Mecz

5
:
2
(2:1)
  • Sezon: Jesień 2014
  • Poziom: ELIT II liga
  • Dzień: 27.11.2014, Czwartek
  • Godzina: 20:30

PGE zdobędzie mistrzostwo?

W czwartkowym spotkaniu zmierzyły się ze sobą zespoły PGE S.A. oraz PROAMA. Wydawałoby się, że będzie to lekki, łatwy i spokojny mecz dla zawodników w czerwono czarnych trykotach. Lecz nic bardziej mylnego. PROAMA potrafi zaskoczyć i pokazali to również dzisiaj.

W mecz świetnie weszli "energetycy" szybko wklepując dwie bramki – obie były zasługą Michała Mazurkiewicza.  Trzeba zdecydowanie wyróżnić tego zawodnika. Udziela się zarówno w obronie jak i w ataku, potrafi znaleźć swoje miejsce na boisku oraz wyskoczyć nagle za plecy obrony totalnie ją dezorientując. Wracając do bramek - pierwsza została strzelona po błędzie bramkarza - nieudane wybicie - skutkowało przejęciem i bramką. Natomiast druga to piękny strzał z dystansu w okienko bramki, po minięciu jednego z obrońców drużyny przeciwnej.

Pierwsza połowa jednak w ogólnym rozrachunku okazała się dość wyrównana. W dziesiątej minucie bramkę dla "zielonych" strzelił Marcin Witowski po szybkiej kontrze wyprowadzonej przez Bogumiła Perzyne. Po tym trafieniu gra się uspokoiła, a piłka utrzymywała się większość czasu w środku boiska.

W trakcie przerwy można było wyczuć wibrujące w powietrzu emocje. Obie ekipy poczuły, że stać ich dzisiaj na zwycięstwo  i obie chciały, żeby cenne trzy punkty trafiły na ich konto. Wątpliwości rozwiał Marcin Górka, który dosłownie w kilkadziesiąt sekund drugiej połowy dwukrotnie pokonał Sebastiana Kozińskiego. Raz po własnym przejęciu podał do Michała Mazurkiewicza, ten wypuścił go na wolne, a Marcin Górka jest znany z tego, że takich okazji nie przepuszcza. Druga bramka padła z karnego za faul na... Michale Mazurkiewiczu - ten zawodnik był wszędzie w tym meczu.

Niestety, PROAMĘ stać było tylko na jedną bramkę w tej części gry. Natomiast samych akcji było zdecydowanie więcej, co dawało nam dużo emocji podczas śledzenia spotkania. Gdyby "zieloni" wykorzystali swoje szanse… kto wie, może bardziej namieszaliby w wyniku.

PGE S.A. zajmuje drugą lokatę i zdecydowanie napiera na pierwszy w tabeli NCR - to ta drużyna, która nie zaznała jeszcze smaku porażki w tym sezonie. Wszystko jednak wyjaśni się już w ostatniej kolejce 18 grudnia, kiedy te dwie drużyny staną naprzeciwko siebie i powalczą o tytuł mistrzowski.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Krzystof Banachowicz 0 0 0 0% 0
Krzysztof Cichecki 0 0 0 0% 0
Marcin Górka 3 0 0 0% 0
Maciej Janowski 0 0 0 0% 0
Michał Mazurkiewicz 2 2 2 0% 0
Marcin Nigot 0 0 1 0% 0
Marcin Pieczora 0 0 1 0% 0
Jakub Sołtysiak 0 0 0 0% 0
Jacek Bogucki 0 0 0 0% 0
Jarosław Kuczyński 0 0 0 0% 0
Paweł Stępień 0 0 0 0% 0
Razem: 5 2 4 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Łukasz Bąbol 0 0 1 0% 0
Jacek Borkowski 0 0 0 0% 0
Marcin Dziadoń 0 0 0 0% 0
Sebastian Koziński 0 0 0 76% 0
Bogumił Perzyna 1 1 1 0% 0
Marcin Witowski 1 1 1 0% 0
Patryk Gorzoń 0 0 2 0% 0
Razem: 2 2 5 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas