VIACOM wciąż dzielnie walczy
Mecz II kolejki ELIT III ligi przyniósł sporo bramek, szkoda tylko, że wyłącznie dla jednej drużyny, przez co emocji nie zobaczyliśmy za dużo. Od początku meczu widać było, że drużyna STANLEY B&D wyszła na boisko z pomysłem na grę, bardzo łatwo przychodziły im podania, co skutkowało dużą ilością strzałów i sytuacji bramkowych.
Rezultat meczu otworzył się niedługo po gwizdku, a gola zdobył Piotr Bychowski, najjaśniejsza gwiazda meczu. Gracze VIACOM z pewnością zapamiętają go na długo bowiem zdobywał w pierwszej połowie bramkę po bramce. Najładniejszym golem meczu było jego uderzenie z rzutu wolnego, gdzie bezpośrednim strzałem pokonał goalkeepera biało pomarańczowych Macieja Zakrzewskiego. W sumie Piotr Bychowski zdobył 5 goli, z czego trzy wleciały do pustej bramki, dwie po akcjach oskrzydlających, a jedna po indywidualnej akcji, kiedy minął bramkarza. Strzelcem szóstego gola w pierwszej części spotkania został Stankiewicz (imienia w protokole brak!)
Przerwa w meczu mogła wybić graczy STANLEY B&D z rytmu gry, na co liczyli "muzykalni", lecz tak się nie stało. Po wznowieniu gry żółto czarni dalej atakowali, zdobywając dwie bramki minuta po minucie. Strzelcem obu został Jacek Białas. Ten sam zawodnik trafił do bramki również pod koniec meczu, dobijając zmęczonych graczy VIACOM.
W drużynie "fair play" prym wiódł w zasadzie jeden człowiek - Maciej Zakrzewski - bramkarz, który skutecznie odbił aż 20 piłek !!! Maciek, gdy przed meczem założył żółtą bluzę oraz różowe rękawice, ewidentnie nabrał super mocy. Starał się jak mógł, aby futbolówka nie wpadła w prostokąt o wymiarach 2 x 5m. Safe of the match okazała się jego piękna parada broniąca silny strzał oraz momentalną dobitkę z bardzo bliskiej odległości ! Rafał Rytel wysoki pomocnik "muzykalnych" równeż się wyróżniał, zabrakło jednak finalnego błysku.
W jedynej z nielicznych akcji ofensywnych VIACOM, najgroźniejszą była ta z 37 minuty, kiedy to Michał Kowal postraszył bramkarza drużyny przeciwnej strzelając głową. Piłka to jego uderzeniu zatrzymała się jednak na poprzeczce.
Trzy punkty trafiają do "producentów narzędzi". Beniaminek świetnie zaczął sezon i wyraźnie nie zamierza poprzestać. Z kolej drużyna VIACOM zalicza start z trudnymi rywalami. Teraz powinno być już znacznie łatwiej. Za tydzień ważna potyczka z sąsiadem z tabeli - drużyną SAP. Będzie ciekawe ;-)