Mecz

Pierwsza połowa meczu należał zdecydowanie do zespołu Skandia. Po bramkach w 5. i 10. minucie prowadzili oni 2:0. Pierwszą bramkę dla swojej drużyny zdobył Paweł Gawędzki. Drugą, po fantastycznym strzale z dystansu Tomasz Chojecki.

Pod koniec pierwszej połowy Compensa zaczęła odrabiać straty do rywala. Dosłownie przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą połowę meczu bramkę zdobył Andrzej Hendzelewski po asyście zawodnika z numerem 43. - Mateusza Kazimierczaka.

W drugiej połowie spotkania obie drużyny stwarzały sobie sytuacje do zdobycia bramki. Jednak Compensa miała zdecydowanie większą liczbę zawodników rezerwowych niż drużyna przeciwna. To spowodowało, że zawodnicy w białych koszulkach byli zdecydowanie szybsi. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Już w 24. minucie, po indywidualnej akcji do siatki trafił Andrzej Pałęga na wagę wyrównującego gola.

Emocji nie zabrakło w końcówce spotkania. Jednak to właśnie zespół Compensa cieszył się ze zwycięstwa. Decydującą bramkę zdobył Mateusz Kaźmierczak ze stałego fragmentu gry jednocześnie wykorzystując błąd w ustawieniu muru przeciwnej drużyny.


Paweł Letniowski