Spacer po parku?
W deszczowy wtorkowy wieczór podczas VII kolejki naszej biznesowej ligi szóstek spotkały się zespoły z dwóch różnych biegunów. WEDEL - drużyna zajmująca czołowe miejsce w rozgrywkach, oraz PORSCHE INTER AUTO - panowie o wielkim sercu i dużych umiejętnościach, których chyba wciąż brakuje zgrania. Wydawałoby się, że to będzie jak spacer po parku dla "Zielonych", no właśnie... wydawało. Świetne spotkanie, dobra gra obu zespołów pozwoliło nam oglądać naprawdę miły oku piłkarski spektakl.
Świetna pierwsza połowa, obie drużyny pokazały na co je stać. Szybko rozgrywana piłka, pozwalała na ominięcie obrońców. Świetnie grający dzisiaj bramkarze nie dali jednak sobie w tej części spotkania wklepać ani jednej bramki. Najlepszą szansę na pokonanie Janusza Wojtala miał Piotr Rybiński - popisał się bardzo dobrym technicznym uderzeniem… niestety trafił tylko w słupek. Tym razem dużo szczęścia mieli "czerwoni".
Na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 0:0. Dobrze to wróżyło na drugą odsłonę. Oba zespoły wyglądały na zdeterminowane i każdy miał chęć na strzelenie bramki otwierającej wynik.
Po następnym gwizdku sędziego do ataku pewniej przeszli 'Zieloni' przycisnęli mocniej i w końcu w 25. minucie udało im się pokonać bramkarza przeciwników po raz pierwszy. Po świetnym podaniu za plecy obrońców wyżej wymienionego Piotra Rybińskiego, do piłki dopadł Piotr Jabłoński i lekko strącając piłkę głową zmylił Janusza Wojtala, który musiał skapitulować. Ta bramka ich rozbudziła, raz za razem zaczęli atakować, ale nie mogli trafić do siatki. Dopiero na dziesięć minut przed końcem 'Czerwoni' poczuli, że jeśli nadal będą się bronić nic nie zyskają. Czas uciekał, aż w końcu mieli swoją szansę na wyrównanie wyniku. Sędzia podyktował rzut karny po odbiciu piłki ręką przez jednego z obrońców WEDLA. Do piłki podszedł Michał Stalmaski, wziął spory rozbieg, uderzył piłkę i... trafił w poprzeczkę! Szansa zmarnowana.
"Zieloni" uznali, że nie mogą ryzykować musieli podwyższyć wynik aby mieć pewność wygranej. Zaczęli pewniej rozgrywać piłkę, co pozwoliło im strzelić aż 3 bramki w 3 minuty! Pokazali czym jest klasa i zgranie zespołu. Ostatecznie dzięki temu pokonali "Czerwonych" 4:0, co pozwala im się wskoczyć na drugą pozycję w lidze. Jeśli PORSCHE INTER AUTO będzie grać tak jak dziś to wierzymy, że w najbliższym spotkaniu mogą pokazać naprawdę wiele.