Mecz

6
:
3
(3:1)
  • Sezon: Zima 2015
  • Poziom: ELIT Szóstki II liga
  • Dzień: 12.02.2015, Czwartek
  • Godzina: 21:15

Angielski styl górą !

W czwartkowy wieczór spotkały się drużyny, które początek sezonu ZIMA 2015 nie mogą zaliczyć do udanych. Tak PHILIP MORRIS, jak i PROAMA miały na koncie po dwie porażki. Nikotynki w trzech meczach zdobyły 3 punkty, zaś Ubezpieczyciele w dwóch spotkaniach równe 0. Nie jest tajemnicą, że porażki "zielono białych" wynikały nie z niskich umiejętności, a problemów kadrowych. Mecz IV kolejki ELIT Biznesowych Szóstek II ligi zapowiadał się więc niezwykle ciekawie.

Początek spotkania szybko udowodnił, że miejsce w tabeli nie wiele odzwierciedla faktycznie umiejętości obu zespołów. Gracze PROAMA wybiegli zmotywowani i pozytywnie nastawieni do gry, podobnie zresztą jak "niebiesko biali" Wśród pierwszych pojawił się długo oczekiwany Boguś Perzyna, zaś wśród drugich król pola karnego - Łukasz Zielenin, dbający o interesy firmy w grodzie Kraka. 

Pierwsi na prowadzenie wyszli po zespołowej akcji Piotr Kalinowski - Łukasz Zielenin, gracze PMI. Dryblował i podał ten pierwszy, drugi wpakował piłkę do siatki. Nie minęło 60 sekund, gdy role się odwróciły i to Zielenin obsłużył dynamicznego napastnika "Kalinę". 2:0 i lekka konsternacja w zespole Jacka, Łukasza i Bogusia. Gracze PROAMA nie grali źle. Wręcz przeciwnie - prowadzili otwartą grę i to oni dłużej posiadali piłkę przy nodze, kreując więcej akcji pod bramką Kamila Starzyka. Ten bronił niezwykle skutecznie i gdy tylko łapał futbolówkę odrazu daleko wyrzucał piłkę do kolegów w ataku. Nazywając styl "nikotynek" angielskim to lekka przesada, bardziej pasuje tu "laga do przodu - ja tam będę" ! Opis może brutalny, ale sami gracze z Domaniewskiej otwarcie się do tego przyznają :) W 17 min Jacek Borkowski, silny skrzydłowy ubezpieczycieli odczarował bramkę i strzelił gola kontaktowego. Gdy wydawało się, że padnie gol na 2:2, w 19 minucie "Kalina" wyłożył piłkę Bartoszowi Mauremu i było 3:1. Gol do "szatni" nieco podciął skrzydła zielono białym. Przerwa między połowami była idealna na poukładanie taktyki od początku.

Po zmianie stron, przy coraz większym zmęczeniu zawodników, mecz się otworzył i byliśmy świadkami ciągu nieustannych akcji ofensywnych ! Gracze PROAMA grali ziemią, z dużą ilością podań i strzałów. PHILIP MORRIS zupełnie odwrotnie, dalekie podanie do przodu, przyjęcie na "ścianę" i szybkie rozegranie pod bramką rywali. W 23 min po raz drugi trafił Piotr Kalinowski, a chwilę później po podaniu Maurego diretore Zielenin. 5:1 i gracze z Postępu wydawali się być już bezradni. Ale nie Bogumił Perzyna, który po koronkowej akcji z 32 min efektownym strzałem dał nadzieję kolegom. Nie na długo. Chwilę później najlepszy gracz meczu - Kalinowski, zakręcił obrońcami w polu karnym, przełożył piłkę z nogi na nogę i wbił ją do siatki kompletując hat-tricka. BRAWO !

Stan 6:2 zmienił na korzystniejszy dla PROAMA w 38 min. Łukasz Bąbol. Po rywalizacji dwóch innych stylów piłkarskich zwyciężył PHILIP MORRIS, głównie dzięki duetowi Kalinowski - Zielenim oraz dobrej postawie Kamila Starzyka. PROAMA nie zawiodła udowadniając, że w piłkę grać potrafi, a zwycięstwa będą kwestią czasu.  

Jay Jay Okocha

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Mariusz Brzeziński 0 0 0 0% 0
Łukasz Krus 0 0 0 0% 0
Piotr Jajkowski 0 0 0 0% 0
Piotr Kalinowski 3 2 1 0% 0
Bartosz Maury 1 1 0 0% 0
Tomasz Michalski 0 0 0 0% 0
Kamil Starzyk 0 0 0 85% 0
Łukasz Zielenin 2 1 1 0% 0
Razem: 6 4 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Łukasz Bąbol 1 1 0 0% 0
Jacek Borkowski 1 0 0 0% 0
Piotr Częścik 0 0 0 0% 0
Bogumił Perzyna 1 0 0 0% 0
Paweł Popow 0 0 0 0% 0
Marcin Witowski 0 0 0 0% 0
Karol Woźnica 0 1 0 0% 0
Razem: 3 2 0 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas