IRGiT TGE - ACER 0:7 (0:3)
PÓŁFINAŁ o miejsca V-VIII
Zespół na szóstkę
Pomimo osłabienia przez cały mecz, zawodnicy ACER nie pozostawili rywalom żadnych złudzeń. Zaaplikowali im aż siedem bramek, przez pełne 40 minut kontrolując przebieg gry.
Do spotkania ACER przystąpił w... szóstkę. Wszystko to przez fakt, iż nie udało się skompletować pełnej drużyny. Nie przeszkodziło to jednak bardzo aktywnym i ruchliwym zawodnikom ACER od samego początku narzucić swój styl gry. Mecz właściwie rozstrzygnął się pomiędzy 11. a 14. minutą gry. Wówczas IRGiT TGE przyjęło trzy ciosy. Najpierw Marcin Lipa, a później Michał Senkowski i Piotr Białczak pozbawili rywali złudzeń na korzystny wynik.
Druga połowa okazała się formalnością. Ekipa IRGiT TGE nie była w stanie sforsować obrony ACER, a groźne kontrataki kończyły się często faulami. W 30. minucie na listę strzelców wpisał się Dorian Citkowski i było już 4:0. Także końcówka należała do ACER. Nadmiar fauli w zespole IRGiT TGE doprowadził do trzech rzutów karnych. Wszystkie zostały bezbłędnie wykorzystane i pogrom IRGiT TGE stał się faktem.