Compensa show
W przedostatnim meczu 5. kolejki ELIT IV ligi, liderująca stawce COMPENSA zmierzyła się z ekipą SAP, czyli czerwoną latarnią rozgrywek. Lider nie dał szans outsiderowi. Ale po kolei.
Wynik spotkania już 3. minucie otworzył Marcin Malik, który płaskim strzałem w długi róg bramki pokonał Rafała Kosidło. Dziesięć minut później było już 2:0 dla COMPENSY. Tym razem na listę strzelców wpisał się Michał Grzegorski. Bezradny był znowu Kosidło, który i tak w przekroju całego spotkania był najjaśniejszym punktem swojej drużyny.
Prawdziwy koncert Ubezpieczeniowcy dali w drugiej części. Piłkarze po zmianie stron wyglądali, jakby byli po solidnej porcji energetyków. Strzelanie rozpoczął Marcin Sobstyl. W sukurs mu poszli Jacek Pyrzanowski, Wojciech Korol, wcześniej wspominany Grzegorski, a także Karol Domżała. Ten ostatni brylował na boisku. Trzy bramki mówią same za siebie. SAP był tłem dla COMPENSY, która pewnym krokiem zmierza do trzeciej ligi.
Zawodnik meczu: Karol Domżała
Efektowny i zarazem efektywny. Król środka pola, asystent i wyborowy strzelec w jednym.