Plusy:
+ Pojedynek bramkarzy - Zarówno Adam Romanowski jak i Jakub Jasica bronili dzisiaj wybornie. Łącznie zanotowali ponad dwadzieścia interwencji, zwłaszcza w pierwszej połowie, gdzie wynik na pewno byłby zdecydowanie wyższy po obu stronach, gdyby nie obaj panowie. Prawdziwe mury na bramce
+ Wytrawny łowca - Drużyna GOLDEN TULIP bardzo długo nie mogła się "wstrzelić" w spotkanie, odbijając się od muru w osobie Jakuba Jasicy. W większości ekip można by się w takiej sytuacji spodziewać nerwowości, niepotrzebnych strat czy głupio traconych goli po kontratakach. Tutaj było jednak inaczej. Uparcie i do celu, w końcu udało się pokonać golkipera przeciwników, a po pierwszym ciosie Granatowi rzucili się do dobicia rywala. Ekipa z charakterem
Minusy:
- Koniec pary - Ekipa METTLER TOLEDO przez bardzo długi czas dobrze broniła się przed atakami rywali, ale kiedy w 35. padła w końcu bramka na przełamanie, to z Niebieskich uszła cała energia. Co minutę dostawali tylko kolejne ciosy, ostatecznie przyjmując ich pięć i kończąc z dość kiepskim wynikiem
- Niski potencjał ofensywny - Niestety, sam Luca Ingenito z przodu nie wystarczy na takiego rywala jak GOLDEN TULIP. Sympatyczny snajper zdobył jedyną bramkę dla swojej ekipy, ale przez większość spotkania był odcięty od podań i wsparcia kolegów. Gra w ofensywie jest tutaj zdecydowanie do poprawy