Plusy:
+ Walka do końca - Obie ekipy zapewniły nam dzisiaj fantastyczne widowisko i do samego końca nie było wiadomo, która zejdzie z placu boju pokonana. ABC po dość kiepskiej pierwszej połowie dopadło rywala po przerwie, ale starzy wyjadacze z TMF GROUP nie dali się tak łatwo pokonać, skutecznie utrzymując przewagę zdobytą na początku
+ Łatwe klepanko - Chemia pomiędzy zawodnikami TMF GROUP rośnie z meczu na mecz. Dziś, zwłaszcza w pierwszej połowie było to wyraźnie widać. Większość akcji ofensywnych rozgrywano bardzo szybko, ale ze spokojem i bez zbędnego kombinowania. Trzy podania z pierwszej piłki, gol, powtórzyć. Prostota która działa
+ Cisi bohaterowie - Spotkanie mogłoby nie trzymać w napięciu do końca, gdyby nie obecność ważnych ludzi między słupkami. Grzegorz Ostrowski i Peter Gordon wielokrotnie ratowali swoje ekipy w krytycznych sytuacjach, pozwalając, w zależności od okoliczności, utrzymać przewagę, bądź nie pozwolić rywalom jej powiększyć. Dwa bardzo dobre występy
Minusy:
- Pierwsza połowa do kosza - Postawa Grzegorza była w pierwszej połowie bardzo ważna dla TMF GROUP, jednak drużyna ABC może sobie delikatnie pluć w brodę. Biali zmarnowali kilka naprawdę dogodnych okazji, przez co doskoczenie do rywala było dużo trudniejsze w dalszej fazie meczu