Plusy:
+ Co to była za bramka!: Piotr Kowalczyk popisał się fenomenalnym trafieniem w pierwszej połowie tego spotkania. Piotr znalazł odrobinę miejsca i złożył się do przewrotki, po której zarówno obrońcy jaki i bramkarz EBURY POLSKA mogli bić tylko brawa
+ Skradł show: Kiedy wydawało się, że bohater tego spotkania jest już znany, sprawy w swoje nogi wziął Michał Sobiesiak. Najpierw wykorzystał źle sparowany strzał bramkarza SPICY MOBLIE i zdobył swoją drugą bramkę w tej rywalizacji. Kolejne 120 sekund i trzy świetne akcje Białych, po których Michał Sobiesiak zdobył trzy kolejne bramki. W przeciągu niecałych 180 sekund napastnik Biznesmanów, zdobył aż 4 cztery bramki! Ten wyczyn zapewnił trzecie zwycięstwo piłkarzom EBURY POLSKA w tym sezonie
Minusy:
- Dekoncentracja wiele kosztowała: Do 30. minuty Czerwoni spokojnie prowadzili grę i mało kto by się spodziewał, że w tak prosty sposób stracą ciężko wypracowaną przewagę. Przez 3 minuty mieli duży problem z kryciem w obronie, co rywal bezlitośnie wykorzystał. Cztery bramki stracone w tak prosty sposób to było za dużo, aby myśleć o zwycięstwie. Mimo dobrej postawy przez resztę spotkania, było już za późno na odrabianie strat