Portugalska dominacja
MOTA-ENGIL wciąż walczy o mistrzostwo ELIT III Ligi, nic dziwnego, że na obiekt Varsovii przyjechali z tylko jednym celem w głowie – wygrać. Swój cel zrealizowali w 100%, nie dając żadnych szans przeciwnikom z WEDLA.
Już od pierwszych minut Portugalczycy ustawili mecz pod swoje dyktando. Duarte Araujo, który był dzisiaj w znakomitej formie błyskawicznie skompletował hat-tricka i skierował grę Pomarańczowych na właściwe tory. Słodziaki byli dzisiaj osłabieni - brak kilku zawodników oraz niemożność wykonywania zmian źle wpłynął na zespół z Zamoyskiego. Zieloni oczywiście walczyli od początku do końca, ale to po prostu nie był ich dzień.
Tymczasem w szeregach specjalistów od budowy dróg piłka chodziła jak po sznurku. Efektowne akcje rozgrywane w zabójczo szybkim tempie to właśnie znak rozpoznawczy Portugalczyków, dodajmy do tego skuteczność w polu karnym rywala i otrzymamy receptę na sukces. Jedyną bramkę dla WEDLA zdobył w drugiej połowie Alan Kwaśniewski, który strzałem ze swojego pomarańczowego buta pokonał dobrze dysponowanego Mario. Koncertowa gra MOTA-ENGIL trwała do samego końca i nawet w ostatniej minucie udało im się zdobyć dwie bramki ustanawiając rezultat spotkania na 9:1.
Portugalczycy mają w przyszłym tygodniu do rozegrania dwa mecze, jeśli utrzymają obecną formę to będą mogli cieszyć się z triumfu w całych rozgrywkach. WEDEL w ostatnim meczu będzie starał się dobrze zakończyć sezon.
Zawodnik meczu: Duarte Araujo
Zyciowa forma super-snajpera rodem z Półwyspu Iberyjskiego. Był wszędzie, strzelał, asystował i czarował.
Damian Ambrochowicz