Wystartowali!
Piłkarze ELIT Ekstraklasy przebudzili się z zimowo-świątecznej przerwy i wrócili do gry. W pierwszym meczu nowego sezonu obrońca tytułu, drużyna L'ARC VARSOVIE podejmowała beniaminka, ALIOR BANK. I od razu pokazała na co ją stać - wygrała 6:2 i udowodniła, jak trudno będzie ją pokonać także w tym sezonie.
Jak minął Wam ten miesiąc bez piłkarskiej rywalizacji? Jesteśmy przekonani, że ekipa L'ARC mocno za futbolem zatęskniła - we wtorkowy wieczór widać było u nich głód gry i żądzę zwycięstwa.
Choć rywal - ALIOR BANK, który debiutuje w rozgrywkach ELIT Ekstraklasy i jego możliwości są na razie niespodzianką - wyszedł na mecz bez respektu dla tryumfatora ostatniej edycji. Dzięki determinacji i woli walki po pierwszej połowie remisował z faworytem 2:2.
Gole strzelali - Demba Ba dla L'ARC i Rafał Miąsek i Maciej Gruszka dla ALIOR BANK-u. Ten pierwszy trafiał do siatki w swoim stylu - rozegrał dwie bliźniacze akcje. Z lewej strony schodził do środka, markował strzał w długi róg, ale zaskakiwał bramkarza uderzeniem przy krótkim słupki. Norbert Plichta - golkiper skądinąd znakomity - mógł tylko bezradnie rozłożyć ręce. Jednak chwila dekoncentracji wystarczyła, by rywal dopadł mistrzów. W 18.minucie ALIOR BANK odrobił straty - dzięki golom wspomnianych Rafała i Maćka. Tego pierwszego należy wyróżnić za pracę na całym boisku - ofiarność w obronie i sprawne podłączanie się do akcji ofensywnych.
Na drugą połowę zabrakło ALIOROWI amunicji, a ekipa L'ARC VARSOVIE udowodniła, że nie na darmo w piątek odbiera statuetkę dla najlepszej drużyny poprzedniego sezonu. Demba Ba i Przemysław Kołtko czterema ciosami powalił przeciwnika na deski. Warto dodać, że dwoma ładnymi asystami (wzdłuż całego boiska) popisał się Tomasz Zadzieło-Zieliński. ALIOR BANK już się w tym meczu nie podniósł, ale swoją dobrą grą dał rywalom sygnał - w tym sezonie będziemy groźni!
PW