COMPENSA - NCR 6:3 (3:1)
Mały finał dla COMPENSY
Dwa tygodnie wcześniej Seledynowi z NCR rozprawili się z Ubezpieczycielami 7:3, obie drużyny miały sobie wiele do udowodnienia, zwłaszcza, że stawką tego starcia było III miejsce w ELIT III LIDZE.
Początek meczu zwiastował bardzo wyrównaną walkę. Wynik spotkania strzałem z rzutu wolnego otworzył Karol Domżała, ale już po chwili wyrównał dawno nie widziany Piotr Żegliński, a na jego trafienie odpowiedział Artur Epelbaum i od tego momentu COMPENSA nie wypuściła już prowadzenia z rąk, zmieniały się tylko jego rozmiary. Specjaliści od bankomatów walczyli ambitnie, ale ich gra w środku pola mówiąc krótko niezbyt się kleiła. Lepiej sprawdzały się dalekie przerzuty, niż kombinacyjna klepka na połowie boiska. Straty rywali skrzętnie wykorzystywali Ubezpieczyciele, wyprowadzając zabójcze kontry. Pomimo, że Peter Gordon uwijał się na bramce jak szalony, gdy stawał oko w oko z zawodnikami w białych koszulkach, nie mając większych szans musiał kapitulować.
Ubezpieczyciele popisali się tym, co charakteryzowało ich grę przez cały sezon - hart ducha, zaangażowanie i prostota rozwiązań. Pokazali, że ambicja i ciężka praca owocują, gdy dołoży się do nich jeszcze serce.
Zawodnik meczu: Karol Domżała
Niczym wódz na polu bitwy dowodził kolegami z zespołu, miał ogromny wkład w ofensywne poczynania, ale także pomagał w organizowaniu obrony.
Damian Ambrochowicz