Hiszpańska rewolucja
Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie zanotowali gracze NCR. Duża w tym zasługa hiszpańskiego duetu, który pomógł rozmontować szyki obronne IRGiT TGE.
Pierwsze minuty nie przyniosły wielu emocji. Walka toczyła się przeważnie w środku pola i brakowało klarownych sytuacji podbramkowych. Niemoc przełamał dopiero Kamil Laskowski, który znalazł sposób na awaryjnego bramkarza giełdowców, Pawła Dyderskiego. Jak się okazało, był to jedyny skuteczny strzał w pierwszej części spotkania. Bliski szczęścia był jeszcze Tomasz Świątek, ale jego bomba z własnej połowy niemal złamała poprzeczkę bramki IRGiT TGE. Piłka do siatki jednak nie wpadła, a zacięty mecz miał dopiero rozkręcić się po zmianie stron boiska.
Trzeba przyznać, że ta sztuka zawodnikom obu zespołów udała się w stu procentach. Krótko po wznowieniu gry przewagę NCR potroił hiszpański duet Daniel Gonzalez Lede – Daniel Rodriguez Nunes. 3:0 wydawało się bezpiecznym wynikiem i nikt chyba nie spodziewał się, że boiskowa rywalizacja przyniesie jeszcze tyle emocji! Wkrótce przebudził się IRGiT TGE. Do głosu doszedł Piotr Listwoń, który dwoma strzałami nie dał szans Peterowi Gordonowi. Wkrótce na tablicy wyników widniał już remis. Sebastian Owczarek znalazł Piotra Dąbrowskiego, a ten z najbliższej odległości dopełnił formalności. To podziałało na NCR niczym sole trzeźwiące na nieprzytomnego – na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Kamil Laskowski wypatrzył Marcina Piśkiewicza, ten oddał strzał, a piłka po rykoszecie od obrońcy zatrzepotała w siatce. Po chwili było już 5:3, gdy na liście strzelców znów zameldował się Nunes. wszelkie nadzieje giełdowców rozwiał w ostatniej minucie gry Piśkiewicz, po raz drugi pokonując Pawła Dyderskiego i pierwsze zwycięstwo NCR w tym sezonie stało się faktem.
Zawodnik meczu: Marcin Piśkiewicz [NCR]
Harował na całym boisku, napędzając ataki NCR. Jego trud został nagrodzony dwoma trafieniami w kluczowym momencie spotkania.