VIACOM - GAMEKIT.com 10:3 (4:2)
PÓŁFINAŁ o miejsca V-VIII
Strzelec wyborowy
Medialni z VIACOM rozbili swoich rywali z Gamekit.com i za tydzień zagrają o piąte miejsce ELIT III Ligi.
Faworytów upatrywano w drużynie VIACOM, a o trafności tych przewidywań mogliśmy się przekonać już w 2. minucie. Karol Król wykorzystał dokładne dogranie Rafała Rytela, inaugurując w ten sposób rundę finałową rundy zimowej. Szybka utrat bramki zbiła nieco z tropu ekipę Gamekit.com, a jej ataki były nieskuteczne. VIACOM nie forsował tempa, cierpliwie wyczekując na błąd przeciwnika. I doczekał się, gdy w 13. minucie Michał Rajkowski wykorzystał niefrasobliwość rywala we własnym polu karnym, przejął piłkę i rozpoczął swój bramkowy koncert. Nie minęło bowiem nawet 60 sekund zanim lider klasyfikacji strzelców strzelił swojego 40 gola w rundzie. To wreszcie obudziło zespół Gamekit.com i chwilę potem Grzegorza Hynka pokonał Artur Łabanowski. Futbolowa strzelanina trwała w najlepsze, a obie strony całkowicie się otworzyły. Efektem tego była kolejna bramka Króla, a także pierwsza w tym meczu Piotra Łukasiewicza po akcji Przemysława Jasika. Do przerwy VIACOM prowadził 4:2.
Pierwsze fragmenty po zmianie stron wskazywały, że oba zespoły większą uwagę przykładają do taktyki, a starcie zaczęło przypominać partię szachów. Lepiej swoimi figurami operowali jednak Biali. Król szybko skompletował hat-tricka, a po kilku minutach w jego ślady podążył Rajkowski. W drugiej połowie dobrze funkcjonowała obrona zespołu Medialnych, napędzana współpracą Króla z Rajkowskim, a także świetne rozgrywającym piłkę Michałem Kowolem. Gamekit.com po przerwie zdobył tylko jedną bramkę, za to wyjątkowej urody. Do siatki rywala po podaniu Macieja Kwiatkowskiego strzałem piętą trafił Łukasiewicz. Było to jednak zdecydowanie za mało na szalejącego Rajkowskiego, który włączył turbodoładowanie w ostatnich sekundach starcia, zapisując na swoim koncie ostatecznie pięć goli.
Zawodnik meczu: Michał Rajkowski [VIACOM]
Harujący na całym boisku, był niemal wszędzie, dobrze odnajdował się zarówno w obronie, jak i ataku. Zdobył pięć bramek, a mógł nawet więcej.
Piotr Nowicki