RWE niepokonane
W IV kolejce ELIT SPORT drużyna RWE podejmowała zespół TNS Polska, z którym po ładnym dla oka meczu, wygrała 7:2.
Miło patrzyło się na wzajemny szacunek zawodników obu drużyn do siebie. Czysta gra, tak aby w żaden sposób nie uszkodzić przeciwnika. Brak kłótni również zadecydował o naprawdę przyjemniej atmosferze spotkania. Czy to oznacza, że cały czas było spokojnie? Nie do końca. Emocji nie brakowało zwłaszcza w pierwszej połowie. Strzelanie zaczął Mateusz Jedynak, kilka minut później swoje cegiełki do zwycięstwa dołożyli Krzysztof Ćwikła oraz Piotr Jachym. TNS Polska zbyt późno zaczęło się brać za odrabianie strat. Kontaktowego gola zdobył w 12. minucie Karol Kaczorowski wykorzystując zamieszanie w polu karnym. Dwie minuty przed końcem to on dośrodkowywał z rożnego, dobre podanie na bramkę zamienił zaś Artur Gontarczyk. Jak się później okazało, były to jednak jedyne gole Biało różowych.
Po przerwie ekipa RWE nie dała już dojść do słowa swoim przeciwnikom. Na wyróżnienie zasługuje Paweł Wikło. Grający z numerem 18 zawodnik huknął niczym Chuck Norris z półobrotu w 28. minucie, a futbolówka omal nie rozerwała siatki. Zanim zdobył kolejną bramkę dwa razy obił jeszcze poprzeczkę, gdyby zaś powiodła mu się próba lobowania bramkarza po swoim rajdzie skrzydłem, mielibyśmy kandydata do nagrody Puskasa. Ostatecznie ambitna, ale jeszcze zbyt malo doświadczona drużyna TNS Polska przegrała 2:7.
Zawodnik meczu: Paweł Wikło [RWE]
Dorobek bramkowy mógłby być znacznie większy, zabrakło jedynie szczęścia bądź korzystniejszego powiewu wiatru.