Podwójna trójka lidera
Gracze RWE kontynuują swą świetną passę. Po dwóch zwycięstwach zapisali na swoim koncie kolejny komplet punktów, wygrywając z TOYOTĄ MH 6:1.
Zanim golkiper TOYOTY MH, Arkadiusz Warpechowski, zdążył się rozgrzać, już musiał wyciągać piłkę z siatki. W drugiej minucie spotkania Paweł Wikło zagrał do Patryka Jurasika, a ten dość nietypowo, zewnętrzną częścią stopy, posłał piłkę wprost w okienko bramki rywala. Takie otwarcie dało energetykom pewność siebie, która przyniosła ze sobą wymierne korzyści. Sześć minut później było już 2:0, a na liście strzelców zameldował się Wikło. Gdy po kolejnych trzech minutach ten sam zawodnik podwyższył wynik, stało się jasne, że TOYOTĘ MH czeka tego dnia bardzo trudne zadanie. Nadzieje w serca swoich kolegów wlał jednak jeszcze przed przerwą Krzysztof Gąsiewski, zmniejszając stratę do dwóch trafień.
Energetycy nie zamierzali jednak wypuścić zwycięstwa z rąk. Po zmianie stron kontrolowali przebieg gry, nie pozwalając swoim rywalom rozwinąć skrzydeł. I choć strzegący bramki RWE Karol Wrzoskiewicz nie mógł narzekać na totalną nudę, bramki zdobywali jedynie jego koledzy z zespołu. W drugiej części spotkania podwoili swój stan posiadania, a do grona snajperów dołączyli Krzysztof Ćwikła i Patryk Jachym. Wynik spotkania na 6:1 dla RWE w ostatniej minucie meczu ustalił Paweł Wikło. Dzięki temu RWE z kompletem punktów w trzech meczach lideruje klasyfikacji ELIT V ligi.
Zawodnik meczu: Paweł Wikło [RWE]
Niepozorny, niski, ale bardzo waleczny i diabelnie skuteczny. Dwukrotnie pokonał Arkadiusza Warpechowskiego, dorzucił też asystę.