Mecz

  • Sezon: Wiosna 2016
  • Poziom: ELIT III liga
  • Dzień: 09.05.2016, Poniedziałek
  • Godzina: 21:05

Medialni zgasili Philip Morris

Choć dopiero co awansowali na trzeci poziom rozgrywkowy, już rozstawiają rywali po kątach. Grupa ZPR Media pokazuje, że moc wciąż jest z nimi.

Patrząc na bilans Grupy ZPR Media od momentu dołączenia do ELIT rozgrywek, można być naprawdę pod wrażeniem. Tym bardziej po takim meczu, jak ten z Tytoniarzami z Philip Morris, ekipą przecież nieprzypadkową, która w poprzedniej rundzie zajęła miejsce na podium.

Poniedziałkowe starcie tych drużyn dość długo się rozkręcało, ale im dłużej trwało, tym bardziej robiło się ciekawiej. Pierwsze trafienie w meczu zapisał na swoim koncie Hubert Dubiel - zaledwie kilkadziesiąt sekund po tym, gdy pierwszy raz pojawił się na boisku. Zdobyta bramka przydała animuszu zespołowi Medialnych, który przejął kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i do końca pierwszej połowy jeszcze dwukrotnie znajdował sposób na Kamila Starzyka, najpierw głową przelobował go Adam Zagórny, a tuż przed końcem pierwszej odsłony trafił jeszcze Rafała Misiun. Po drugiej stronie boiska aktywny był Marek Gębski, starał się Hubert Pietrzak, ale ich strzały i reszty ekipy grającej w czerwonych koszulkach najczęściej mijały bramkę rywali. Do przerwy Grupa ZPR Media prowadziła 3:0.

Po wznowieniu gry Philip Morris rozpoczął pościg za przeciwnikiem. W ciągu trzech minut Tytoniarzom udało się zdobyć dwie bramki - potężną bombą szans Wojciechowi Peplińskiemu nie dał Krzysztof Jarosiewicz, a chwilę potem akcję Pietrzaka wykończył Wojciech Ociepa, rozbudzając na nowo nadzieję na dobry rezultat. Chcąc jak najszybciej dokończyć remontadę zapomnieli nieco o obronie, co skwapliwe wykorzystał ponowie Zagórny, w tempo wychodząc do zagrania Kamila Łuniewskiego, który do asysty mógł dorzucić gola kolejki, ale jego niezwykle efektowny strzał piętą zatrzymał się na słupku. Tytoniarze nie poddawali się, sytuacje miał ponownie Gębski, ale udało im się po raz trzeci pokonać tego wieczoru Peplińskiego, dopiero gdy grali w przewadze po dwuminutowym wykluczeniu Łukasza Trybulskiego. Końcówka meczu przyniosła huraganowe ataki drużyny Philip Morris, które jednak ostatecznie okazały się być zabójcze nie dla rywali, a dla nich samych. Wodą na młyn dla Grupy ZPR Media były odważne wyjścia przeciwnika do przodu całym zespołem, które Medialni błyskawicznie kontrowali. Za pierwszym razem Dubiel trafił jeszcze w słupek, ale po chwili nie miał już litości; osamotniony Starzyk nie miał nic do powiedzenia ani przy jego strzale z najbliższej odległości na półtorej minuty przed końcem, ani przy uderzeniu Misiuna z dosłownie ostatnich sekund.

Ostatecznie Grupa ZPR Media wygrała 6:3 i doskoczyła w tabeli do prowadzącego zespołu VIACOM. Philip Morris z kolei ma na razie po dwa zwycięstwa i porażki.

Zawodnik meczu: Adam Zagórny [Grupa ZPR Media]
„Maczał palce” przy pięciu z sześciu strzelonych przez jego zespół goli, czyniąc wybór gracza spotkania wyjątkowo łatwym. Wielka klasa.

Piotr Nowicki

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Rafał Bocheński 0 0 0 0% 0
Hubert Dubiel 2 0 0 0% 0
Kamil Łuniewski 0 1 1 0% 0
Rafał Misiun 2 0 0 0% 0
Wojciech Pepliński 0 0 0 75% 0
Marcin Szczepański 0 1 1 0% 0
Łukasz Trybulski 0 0 0 0% 0
Łukasz Wilk 0 1 0 0% 0
Adam Zagórny 2 3 0 0% 0
Maciej Frątczak 0 0 0 0% 0
Razem: 6 6 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Marek Gębski 0 0 0 0% 0
Krzysztof Jarosewicz 1 0 0 0% 0
Piotr Kalinowski 0 0 0 0% 0
Michał Nawrot 1 1 0 0% 0
Hubert Pietrzak 0 1 0 0% 0
Kamil Starzyk 0 0 0 71% 0
Marcin Zbrzeźniak 0 0 0 0% 0
Wojciech Ociepa 1 0 0 0% 0
Paweł Rachel 0 0 0 0% 0
Razem: 3 2 0 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas