Mecz

3
:
3
(3:1)
  • Sezon: Zima 2017
  • Poziom: ELIT II liga
  • Dzień: 24.01.2017, Wtorek
  • Godzina: 19:35

Kolejny podział punktów

Od początku sezonu w ELIT II Lidze padły aż cztery remisy, tym razem podziałem punktów zakończyło się spotkanie między COMPENSA a EUROVOLT.

Nie można jednak stwierdzić, żeby ten podział punktów był efektem słabej gry zespołów. Wręcz przeciwnie, obie strony wypracowały sobie zawrotną ilość okazji i gdyby wszystkie zostały wykorzystane, to mielibyśmy rekord strzelonych bramek. Starcie lepiej rozpoczęli Ubezpieczyciele, którzy już w czwartej minucie wyszli na prowadzenie. Z linii pola karnego uderzył Mateusz Minchberg. Po chwili zamieszanie w polu karnym wykorzystał Andrzej Pałęga i podwyższył rezultat. Energetycy prowadzili grę, wymieniali więcej podań, ale rywale kąsali ich co chwila błyskawicznymi kontrami.

Jarosław Dusiński dzielnie bronił dostępu do własnej bramki i potrzeba było naprawdę solidnego uderzenia, żeby go zaskoczyć. A kto inny, jak nie Mateusz Sieciechowicz, potrafi uderzyć tak, że przeciwnicy łapią się za głowę. Mateusz przyjął podanie od swojego brata Tomasza i uderzył niczym Thierry Henry przeciwko Manchesterowi United. Przyjął piłkę tyłem do bramki, podrzucił ją, a następnie wolejem z półobrotu posłał rakietę tuż obok lewego słupka. Ręce same składały się do oklasków. Na tak piękny strzał postanowił odpowiedzieć, trzymający ubezpieczycielską defensywę w ryzach, Karol Domżała. Ruszył z piłką pod własnym polem karnym, minął kilku przeciwników jak dobry kursant słupki podczas testu na prawo jazdy i mierzonym na milimetry strzałem pokonał Macieja Kołakowskiego.

Zawodnicy COMPENSA schodzili na przerwę z dwoma bramkami przewagi, ale po powrocie na murawę długo jej nie utrzymali. EUROVOLT atakował wszystkimi siłami i już po chwili do siatki trafił Grzegorz Butrym wykorzystując zamieszanie w polu karnym. Ubezpieczyciele nie zdążyli nawet podrapać się po czole, gdy do remisu, zaskakującym strzałem ze skrzydła doprowadził Tomasz Sieciechowicz. Od tego momentu obie drużyny kreowały akcje, sprawdzały czujność bramkarzy, ale żadna z nich nie wykorzystała już szansy, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Oba zespoły mogą być z siebie zadowolone, ale i oba mogą czuć niedosyt. Gdyby grały ze słabiej dysponowanym rywalem trzy punkty byłby w kieszeni, a tak na pierwsze zwycięstwo trzeba będzie jeszcze poczekać.

Zawodnik meczu: Karol Domżała [COMPENSA]
Przejmował podania, blokował strzały, ale gdy było trzeba popisał się indywidualnym rajdem okraszonym golem. Niezbędny element w układance COMPENSA.

Damian Ambrochowicz

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Karol Domżała 1 0 1 0% 0
Jarosław Dusiński 0 0 0 83% 0
Mateusz Minchberg 1 0 0 0% 0
Mateusz Niedźwiedzki 0 0 1 0% 0
Andrzej Pałęga 1 1 0 0% 0
Jacek Pyrzanowski 0 0 1 0% 0
Piotr Sanikowski 0 0 1 0% 0
Razem: 3 1 4 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Grzegorz Butrym 1 0 0 0% 0
Tomasz Czerwiński 0 0 0 0% 0
Kamil Gregorczyk 0 0 0 0% 0
Konrad Kamiński 0 0 0 0% 0
Maciej Kołakowski 0 1 0 82% 0
Daniel Paczuski 0 0 0 0% 0
Mariusz Pełka 0 0 0 0% 0
Mateusz Sieciechowicz 1 1 0 0% 0
Tomasz Sieciechowicz 1 1 1 0% 0
Razem: 3 3 1 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas