Pożyczkodawcy dopadają Handlowców!
VIVUS.pl poza pierwszym spotkaniem w obecnym, debiutanckim dla siebie sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Jednak prawdziwy egzamin czekał na nich w starciu z zespołem ROSA, nad którym zwyciężając, wskoczyliby na pozycję wicelidera.
Trzema postaciami wśród Zielonych, które od początku zwracały szczególną uwagę, poprzez swoją dobrą grę, byli Grzegorz Bielecki, Jan Dźwigała oraz Piotr Czachowski. Pierwszy wykazywał się niesamowitą skutecznością, o czym później, drugi pomimo wysokiego wzrostu świetnie napędzał akcje swojej drużyny. Z kolei 47-krotny były reprezentant Polski uwidaczniał swoje wieloletnie doświadczenie z gry w obronie. Wynik rywalizacji otworzył Jan Dźwigała. Chwilę później wyrównał Krzysztof Ćwikła. Ten sam zawodnik tuż po strzeleniu przez siebie gola, miał niepowtarzalną okazję na wyprowadzenie Czarnych Koszul na przodownictwo w potyczce. Jednak po uderzeniu z rzutu rożnego futbolówka wylądowała na słupku. Z kolei VIVUS.pl pokazał, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Drugiego gola dla zdobył bowiem Grzegorz Bielecki po zagraniu Jana Dźwigały. Cytując Tomasza Hajtę z meczu EURO 2016 Polska - Irlandia Północna, była to naprawdę fajna akcja. Wynik do przerwy swoimi trafieniami ustalili oczywiście Jan Dźwigała oraz Grzegorz Bielecki.
Po przerwie przewaga Pożyczkodawców jeszcze bardziej przybrała na sile. W 26. minucie kapitalnym lobem popisał się Grzegorz Bielecki, któremu buta w szale radości „wyczyścił” asystent Piotr Czachowski. Tym samym Grzegorz miał już na swoim koncie hat-tricka, podobnie jak Janek Dźwigała. W międzyczasie koncertu Zielonych do bramki Mariusza Osińskiego trafili Marcin Rosłoń oraz Paweł Klujewski. Fantastyczną grę ekipy z ul. 17 stycznia najlepiej udokumentował Grzegorz Bielecki, który w całym spotkaniu popisał się sześcioma golami! Wobec nadmiernie korzystnego wyniku, szansę na grę wśród zwycięzców zarówno pod koniec pierwszej, jak i drugiej połowy, otrzymała Aleksandra Mrozek. Ola strzeliła gola w 39. minucie, wykorzystując podanie od Jana Dźwigały. Co prawda było to uderzenie do pustej bramki, ale wobec szybko lecącej piłki i dołożenia nogi w ostatnim możliwym momencie, należą się brawa dla przedstawicielki płci pięknej. Zwycięstwo VIVUS.pl oznacza, że wskakują oni na pozycję wicelidera, mając tyle samo punktów co ROSA.
Zawodnik meczu: Grzegorz Bielecki (VIVUS.pl)
Pracowała na niego cała drużyna, jednak nawet przy takiej pomocy kolegów z zespołu, trudno o tak wyborny występ. Sześć goli, a także asysta to naprawdę wspaniały dorobek. „Sixty-niner” rozegrał prawdopodobnie mecz życia. Brawo!