Bogut lepszy od „Lewego”
„Mamy króla strzelców” – krzyczał pod koniec spotkania Jarosław Prokop. Kontuzjowany kapitan CDP Invaders tym razem nie mógł zagrać, ale cały czas dopingował kolegów i liczył kolejne bramki Adama Boguta. A miał co robić, bo napastnik Białych we wczorajszym spotkaniu strzelił ich aż dziewięć. Mógł zdobyć jeszcze więcej - trzykrotnie trafił w poprzeczkę, kilkanaście razy jego strzały obronił bramkarz rywali. Łącznie ma na koncie aż 30 goli w tych rozgrywkach.
Spotkanie rozpoczęło się od niespodzianki, ponieważ jako pierwsi gola zdobyli zawodnicy grający w niebieskich strojach. Już w 2. minucie bardzo ładną akcję przeprowadził Dawid Śliwiński, który dostrzegł wychodzącego na czystą pozycję Michała Skica. Napastnik Aasa Polska lekkim precyzyjnym strzałem z kilku metrów pokonał golkipera rywali. Utrata gola podziałała na Najeźdźców niczym płachta na byka. Kilkadziesiąt sekund później było już 1:1. Na listę strzelców premierowo wpisał się Adam Bogut. Pierwsza połowa, mimo wyniku 1:4, była bardzo wyrównana. Finansiści stawiali twardy opór Białym, wychodząc z licznymi kontrami. Mogli zdobyć kilka goli - raz na przeszkodzie stanął słupek, ale przede wszystkim doskonale bronił bramkarz CDP Invaders.
W kolejnych 20 minutach oglądaliśmy już dominację jednej drużyny i popis umiejętności strzeleckich Adama Boguta. Zawodnik Białych trafiał w tej części spotkania do bramki oponentów aż osiem razy. Bogut strzelał zarówno z lewej jak i prawej nogi, z bliska i z dalszej odległości, posyłał piłkę w krótki jak i długi róg. Nie widział różnicy czy jest to strzał z ostrego kąta czy centra z kornera. Wszystko co otrzymał zamieniał na bramki. W ciągu sześciu minut strzelił sześć goli, czym poprawił słynne osiągnięcie Roberta Lewandowskiego. Ale nie zamierzał na tym poprzestawać. Razem z kolegami wyśrubowali wynik meczu!
Informacja o imponującym wyczynie piłkarza szybko dotarła do trenerów najlepszych polskich klubów, kapitan zespołu non stop odbierał telefony od piłkarskich menedżerów zainteresowanych pozyskaniem bramkostrzelnego zawodnika. Czy będzie rekord transferowy w polskim futbolu?
Zawodnik meczu: Adam Bogut [CDP Invaders]
Dwoił się i troił na boisku, był tam gdzie powinien być napastnik, a podania od kolegów zamieniał na gole. To był jego dzień.