Mecz

8
:
3
(2:2)
  • Sezon: Zima 2017
  • Poziom: ELIT V liga
  • Dzień: 13.02.2017, Poniedziałek
  • Godzina: 20:20

Czy ktoś ich powstrzyma ?

W ELIT V Lidze pozostały już tylko dwa niepokonane zespoły i każdy ich mecz stanowi coraz większe wyzwanie. Rywale wychodzą podwójnie zmotywowani by ich pokonać lub chociaż urwać punkty. TOYOTA MH jednak ani myśli zwalniać, a GoWork.pl mimo przeciętnego początku sezonu tym razem nie chcieli odpuścić.

Spotkanie rozpoczęło się od prawdziwego trzęsienia ziemi. Pierwsze pięć minut przyniosło aż trzy bramki! Sam początek to doskonały popis siły grających na Czerwono tego wieczoru zawodników TOYOTA MH.  Piotr Szurgot zagrał doskonałą piłkę do Krzysztofa Gąsiewskiego, a gdy taki gracz dostaje futbolówkę, to 9 na 10 sytuacji wykorzystuje, więc i tym razem nie miał najmniejszego problemu. Co zaskakujące, na odpowiedź nie trzeba było długo czekać: druga minuta to najpierw świetna interwencja powracającego po kontuzji Arka Warpechowskiego, lecz brak pomocy linii obrony doprowadził do łatwej sytuacji dla MarcinA SuskI, który z najbliższej odległości nie mógł się pomylić. A po chwili Pracusie, którzy przed tym spotkaniem nie byli faworytem, wyszli na prowadzenie! Bartosz Kosieradzki doskonale zagrał a Marcin Suska z bliska dał prowadzenie Białym! Remis nadszedł równie szybko - Wojtek Lewandowski wyłuskał piłkę z zamieszania w środku boiska i bez namysłu uderzył między słupki GoWork.pl. Mimo kilku niezłych sytuacji, do przerwy wynik nie uległ zmianie, gdyż obie drużyny postanowiły najlepsze zostawić na koniec.

Początek drugiej połowy to koncert w wykonaniu duetu Krzysztof Gąsiewski i Piotr Szurgot. Wystarczyło im pięć minut, by strzelić po dwa gole, w tym jeden niezwykłej urody - Piotr lekko po rzucie wolnym odegrał do Krzysztofa, a ten natychmiast uderzył na bramkę całkowicie zaskakując golkipera rywali. Chociaż Pracusie byli w stanie odpowiedzieć tylko raz, to zrobili to w najlepszym stylu! Piotr Fijałkowski odgrywa ze środka na skrzydło, Marcin Suska natychmiast urywa się w pole karne a tam Piotr pewnie wykańcza wyśmienitą klepkę. Do końca spotkania padły jeszcze dwie bramki i (oczywiście) podzielił się nimi duet Gąsiewski-Szurgot, a TOYOTA MH wciąż pozostaje niepokonana!

Zawodnik meczu: Piotr Szurgot [TOYOTA MH]
W kolumnie statystycznej jego występ wygląda doskonale: trzy bramki i tyle samo asyst. Nie zdarza się to codziennie, lecz Piotr swoją grą w pełni zasłużył na wyróżnienie - szybkość na skrzydle, doskonałe rozegranie i równie dobre wykończenie to cechy, które w tym meczu wykorzystał na 100%.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Sławomir Dziewicki 0 0 0 0% 0
Waldemar Fabijański 0 1 1 0% 0
Krzysztof Gąsiewski 4 1 0 0% 0
Wojciech Lewandowski 1 0 1 0% 0
Tomasz Łachnik 0 0 0 0% 0
Mirosław Miszkurka 0 0 0 0% 0
Piotr Szurgot 3 3 0 0% 0
Michał Świercz 0 1 0 0% 0
Arkadiusz Warpechowski 0 0 0 84% 0
Grzegorz Wawrzyniecki 0 0 0 0% 0
Razem: 8 6 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Bronislaw Białek 0 0 0 0% 0
Adam Dola 0 0 0 0% 0
Tomasz Kołodziej 0 0 0 0% 0
Adam Kosieradzki 0 0 0 0% 0
Bartosz Kosieradzki 0 1 0 0% 0
Paweł Kosieradzki 1 0 1 0% 0
Piotr Pawlaczyk 0 0 0 75% 0
Marcin Suska 1 2 0 0% 0
Piotr Szczurowski 0 0 0 0% 0
Jarosław Zbroja 0 0 1 0% 0
Piotr Fijałkowski 1 0 0 0% 0
Razem: 3 3 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas