Kto podtrzyma serię?
Zawsze bardzo dobrze jest rozpocząć sezon od wygranej, a seria dwóch zwycięstw na tak wczesnym etapie rozgrywek pozwala na budowanie przewagi nad resztą stawki. W tym spotkaniu było pewne, że nikogo niezadowoli podział punktów, gdyż GoWork.pl po swoim premierowym zwycięstwie chciało znów zdobyć trzy punkty, natomiast SPICY Mobile po pewnej wygranej na początek sezonu zamierzało zdominować rywali.
I chociaż pierwsze groźne akcje tworzył sobie zespół Czerwonych (groźny strzał Przemka Woźniaka został sparowany na rzut rożny) to jednak Pracusie pierwsi objęli prowadzenie! Bartosz Kosieradzki odegrał do dobrze ustawionego Piotra Fijałkowskiego, który uderzył z okolic połowy boiska tuż przy samym słupku bramki strzeżonej przez Piotra Bogute. Na odpowiedź ze strony Ostrych nie musieliśmy długo czekać, bo już trzy minuty później Michał Pietruszka zachował się najprzytomniej w polu karnym i mocnym strzałem po ziemi wyrównał wynik spotkania.
Oba zespoły dopiero się rozkręcały. Bardzo blisko bramki był znów Michał (świetna interwencja Piotra Pawlaczyka) i Adam Dola (minimalnie niecelny wolny), lecz to Czerwone Diabły poszły za ciosem, gdy to Przemek Woźniak przypieczętował swoją bardzo dobrą pierwszą połowę golem z rzutu wolnego.
Trzy bramki w pierwszej połowie to nie jakiś wyjątkowy wynik, wiec zawodnicy w przerwie postanowili się zmobilizować i widowni zafundować drugie tyle w trzy minuty! Niestety dla Białych, po tej krótkiej wymianie na tablicy pojawił się wynik 2:4, lecz wciąż się nie poddawali, zwłaszcza że bardzo blisko drugiej bramki był Piotr Fijałkowski - jego strzał pechowo zatrzymał się na słupku! Po chwili jednak dopięli swego, gdy to Adam Dola pewnie dobił strzał kolegi i zmniejszył stratę do jednej bramki. Do końca meczu pozostawało tylko jedno pytanie: czy GoWork.pl dadzą radę odrobić tak małą stratę, czy to jednak SPICY Mobile utrzymają lub nawet podwyższą prowadzenie. I niestety dla Białych wypadło na drugą opcję: Michał Pietruszka i Przemek Woźniak w przeciągu 30 sekund zanotowali po trafieniu i przypieczętowali drugą wygraną Czerwonych Diabłów.
Zawodnik meczu: Przemek Woźniak [SPICY MOBILE]
Wraz z Michałem Pietruszką tworzy najlepszy (póki co) duet w ELIT V Lidze. W tym spotkaniu to on odpowiadał za rozegranie, lecz nie bał się pojawić na szpicy i pewnie wykańczać dobre sytuacje.