Mecz

5
:
3
(1:1)
  • Sezon: Wiosna 2017
  • Poziom: ELIT III Liga B
  • Dzień: 08.05.2017, Poniedziałek
  • Godzina: 20:50

Walka do samego końca!

Do bardzo ciekawego spotkania doszło w środku tabeli ELIT III Ligi B. Mający na koncie dwa zwycięstwa Kantar TNS zmierzył się z X-Trade Brokers.

Pierwsza połowa to bardzo dobra gra w wykonaniu TNS’u. Mimo szybko straconej bramki to właśnie oni starali się kontrolować przebieg spotkania i pokazali, że potrafią grać z klepki i tym samym spokojnie konstruować akcje. Jedną z lepszych okazji miał Marcin Ślęzak, lecz jego strzał z rzutu wolnego okazał się minimalnie za słaby. Największym zagrożeniem był jednak Piotr Podolski, który nękał rywali uderzeniami z obu nóg! Dodatkowo oprócz czysto ofensywnych umiejętności pokazał także jak gra „pierwszy obrońca”, naciskając na rywali już przy linii środkowej. Jedna z takich sytuacji zakończyła się przejęciem i tylko cudowna interwencja Karola Wrzoskiewicza sprawiła, że cały czas XTB prowadziło. W końcu jednak Piotr wziął sprawę w swoje ręce i przed gwizdkiem na przerwę umieścił piłkę tuż przy słupku.

X-Trade Brokers bardzo agresywnie rozpoczęli mecz. Krzysztof Furtek doskonale dograł do Pawła Staniszewskiego, a ten mocnym uderzeniem z ostrego kąta pewnie wyprowadził drużynę na prowadzenie. Szybka bramka na samym początku spotkania nie była jednak oznaką dominacji nad rywalem. Po tym golu zespół musiał się nieco cofnąć, gdyż przeciwnicy napierali z całą siłą. Gra obronna wychodziła jednak Brokerom nad wyraz dobrze, a linią defensywy dowodzili „Stanisz” i Przemek Lik. Drużyna się nie spieszyła, gdy tylko odzyskiwała piłkę to potrafiła spokojnie rozegrać ją z bramkarzem. Jakub Stasik raz za razem kreował sytuacje, choć w tej części gry nic z nich nie wyszło.

Początek drugiej połowy miał być zwiastunem zwycięstwa Biało-różowych. Artur Gontarczyk najpierw sam sprytnie dołożył nogę, by już w kolejnej akcji świetnie dograć do Piotra Podolskiego, który natychmiast uderzył na długi słupek. Trzy bramki w krótkim odstępie czasu i mogło się wydawać, że będzie ich jeszcze więcej. Kantar „był w gazie”, lecz po chwili coś się popsuło. Zespół zaczął grać zachowawczo i skupił się na obronie. Chociaż długo taka taktyka zapewniała trzy punkty, to jednak końcówka spotkania to dominacja XTB. Po akcjach ofensywnych brakowało powrotu do obrony, co skutkowało kontrami Czerwonych.

Brokerzy po stracie dwóch szybkich bramek mogli zrobić dwie rzeczy. Poddać się i liczyć na najmniejszy wymiar kary, lub po raz kolejny w tym sezonie udowodnić, że umieją grać w piłkę i ruszyć do ataku. Od 25. minuty na boisku szalała czerwona nawałnica i było pewne, że w końcu padnie gol. Zwłaszcza kontry wyglądały imponująco w wykonaniu Lika i spółki, a jedna z nich, podczas której wyszli 4 na 1 przyniosła bramkę w 34. minucie! Kilkanaście sekund później mamy już remis! Paweł Staniszewski świetnym lobem przerzuca piłkę nad bramkarzem i XTB blisko jest szczęścia. Minutę przed końcem mamy rzut karny! Paweł trafia tylko w słupek, lecz Michał Copiuk reaguje najszybciej i Czerwoni wychodzą na prowadzenie, którego nie tylko już nie oddali, lecz przypieczętowali bramką Michała w ostatniej sekundzie! Dzięki temu zwycięstwu, XTB wyprzedziło swoich rywali w tabeli.

Zawodnik meczu: Paweł Staniszewski [X-Trade Brokers]
Udział miał przy wszystkich bramkach, a dwie ostatnie padały po dobitkach jego strzałów. Piekielnie skuteczny po obu stronach boiska.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Michał Copiuk 2 1 0 0% 0
Krzysztof Furtek 1 1 1 0% 0
Przemek Lik 0 0 0 0% 0
Marek Nita 0 0 2 0% 0
Paweł Staniszewski 2 0 0 0% 0
Jakub Stasik 0 0 1 0% 0
Szymon Wiśniewski 0 0 0 0% 0
Karol Wrzoskiewicz 0 0 0 80% 0
Razem: 5 2 4 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Piotrek Dembiński 0 0 1 0% 0
Artur Gontarczyk 0 1 1 0% 0
Karol Kaczorowski 0 0 0 0% 0
Michał Knapik 0 0 0 0% 0
Piotr Podolski 2 0 0 0% 0
Jakub Rutkowski 0 0 0 79% 0
Maciej Szpil 1 0 0 0% 0
Marcin Ślęzak 0 0 0 0% 0
Razem: 3 1 2 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas