Mecz o dwóch obliczach
Na zakończenie środowych gier, wieczorową porą zmierzyły się zespoły Green Data oraz X-Trade Brokers. W spotkaniu, które miało dwie zupełnie różne połowy, ekipy podzieliły się punktami.
W pierwszej odsłonie inicjatywa należała do "Czerwonych Diabłów", w barwach których pojawiła się nowa twarz – Mikołaj Stasik. Brokerzy górowali w statystykach, mieli większy czas posiadania piłki, a także więcej strzałów. Błysnął Krzysztof Furtek, który popisał się świetnym prostopadłym podaniem - niewykorzystanym jednak przez kolegę z zespołu. Oprócz stwarzanych przez XTB okazji, na boisku dominował chaos w środku pola. Walka toczyła się o to, kto przebije się przez szczelne zasieki rywali. W takiej grze najlepiej odnalazł się wspominany już nowicjusz na boiskach ELIT Ligi Mikołaj Stasik. To właśnie on w 17. minucie po zamieszaniu pod bramką rywali otworzył wynik spotkania. Wobec tego do przerwy mieliśmy skromne prowadzenie Brokerów.
Z kolei druga połowa to o niebo lepsza dyspozycja zawodników Green Data, którzy jednak na jej początku zostali ponownie zaskoczeni przez rywali. Filip Kaczmarzyk popisał się świetną asystą, a piłkę w bramce Kuby Zielewicza umieścił Marek Nita. Jednak kolejne minuty meczu należały zdecydowanie do Granatowych. To oni tworzyli coraz więcej dogodnych okazji i to oni prowadzili grę na połowie rywali. Powrót do meczu rozpoczął Rafał Miżejewski, który popisał się – dobrze już wszystkim znanym – mierzonym uderzeniem z dystansu z lewej nogi. Po chwili "Niszczyciele" doprowadzili do remisu. W 32. minucie Grzegorz Pudło i spółka już prowadzili za sprawą pewnie wykonanego rzutu wolnego przez Grzegorza. Ambitni Brokerzy doprowadzili do wyrównania w 38. minucie, a konkretnie uczynił to Krzysztof Furtek. W ostatnich kilkudziesięciu sekundach XTB miało dwie stuprocentowe sytuacje, ale wobec niewykorzystania ich mecz zakończył się remisem 3:3.
Zawodnik meczu: Mikołaj Stasik [X-Trade Brokers]
Doskonale wkomponował się w zespół. Swoją szybkością i umiejętnościami siał dużo zamętu wśród poczynań defensywy przeciwników. Swój dobry występ udokumentował premierową bramką.