Mecz

8
:
7
(4:5)
  • Sezon: Jesień 2017
  • Poziom: ELIT IV liga
  • Dzień: 16.11.2017, Czwartek
  • Godzina: 20:20

Pikantni nie dają za wygraną

Ależ to było spotkanie! Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale ostatecznie to SPICY MOBILE wychodzi z tego starcia obronną ręką.

Pikantni bardzo szybko wyszli na prowadzenie, na zegarze nie minęło nawet sześć minut, a oni już prowadzili trzema golami. Najpierw świetnym strzałem popisał się Przemek Woźniak, a po chwili dwoma trafieniami podwyższył Michał Brewczyński. To było jak wylanie kubła zimnej wody na głowy reprezentantów PGE S.A., bardzo szybko zostali postawieni z trudnej sytuacji. Tak doświadczony zespół nie mógł jednak pozostać bez odpowiedzi. Kolejarza odpowiedzieli równie niespodziewanie, zaledwie cztery minuty i mieliśmy wyrównanie! Najpierw trafił Damian Bronner, a po chwili dublet dołożył Łukasz Szabat. Na tym jednak nie koniec. Energetycy wyszli na prowadzenie po golu Jacka Boguckiego, na taki stan nie godził się Woźniak i na tablicy mieliśmy już remis. Pierwsza połowa dobiegała końca, ale ostatnie uderzenie należało do Energetyków, na sekundy przed przerwą na prowadzenie wyprowadził ich Marcin Górka.

Druga część spotkania zapowiadała się na równie emocjonująco i rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Pikantni ledwie wrócili na murawę, a już do remisu doprowadził Przemek Woźniak. Po chwili, Przemek wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. To było jego czwarte i piąte  trafienie w tym meczu. Każde kolejne udowadniało jego wielką klasę jako snajpera, który potrafi świetnie uderzyć z dystansu, ale także wykończyć zespołową akcję.

Energetycy próbując opanować sytuację odpowiedzieli golem Damiana Bronnera, błyskawicznie zripostował ich Kuba Wieteska. Zawodnicy PGE S.A., grając bez zmian, nie mieli już sił na odrobienie strat. Stać ich było tylko na trafienie Jacka Boguckiego, któremu celnie dograł Grzegorz Badowski. Dla Grzegorza była to trzecia asysta w tym meczu i śmiało można przyznać, że rządził on w środku pola.

Ta niespodziewana porażka komplikuje sytuację PGE S.A., razem z nimi aż cztery drużyny mają dorobek dziesięciu punktów i wszystkie walczyć będą o najniższy stopień podium.

Zawodnik meczu: Przemek Woźniak [SPICY Mobile]
Popisał się strzeleckim instynktem pokonując bramkarza rywali aż pięciokrotnie. Był motorem napędowym zespołu, gdy tylko przyjmował piłkę, wiadomo było, że będzie ciekawie.

Damian Ambrochowicz

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Michał Brewczyński 2 0 1 0% 0
Adrian Cymer 0 0 0 0% 0
Piotr Gerek 0 2 0 0% 0
Damian Habdas 0 0 0 72% 0
Jarek Paczek 0 0 1 0% 0
Marcin Szaniawski 0 3 0 0% 0
Kuba Wieteska 1 0 0 0% 0
Przemek Woźniak 5 1 0 0% 0
Mateusz Zawadzki 0 0 0 0% 0
Razem: 8 6 2 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Grzegorz Badowski 0 3 0 0% 0
Jacek Bogucki 2 0 0 0% 0
Damian Bronner 2 0 2 0% 0
Marcin Górka 1 0 0 0% 0
Leszek Stawski 0 0 0 0% 0
Łukasz Szabat 2 2 1 0% 0
Razem: 7 5 3 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas