Mecz

3
:
8
(2:4)
  • Sezon: Jesień 2017
  • Poziom: ELIT I liga
  • Dzień: 19.10.2017, Czwartek
  • Godzina: 21:05

Mistrz wraca do formy

Jedni o podtrzymanie serii wygranych, drudzy o przełamanie złej passy. W starciu VITA SPORT i PKP PLK obie ekipy kierowały się zupełnie czym innym i to jeszcze dodało smaczku tej rywalizacji.

 

Mecz rozpoczął się błyskawicznie. Już pierwsza akcja po stronie złotych medalistów poprzedniego sezonu zakończyła się golem! Paweł Grzela świetnie zagrał ze skrzydła i Kuba Lipa nie mógł nie trafić do praktycznie pustej bramki. Na odpowiedź rywali długo czekać nie trzeba było. W 7. minucie Tomasz Jeżewski znalazł się sam na sam z Arkadiuszem Siwińskim. Co ciekawe, nie miał przed sobą obrońcy już od środka boiska! Bardzo źle rozegrany rzut rożny zakończył się kontrą, którą Tomek bardzo spokojnie wykończył.

 

Kolejne minuty to wymiana ciosów. Najpierw Robert Gozdowski trafił po świetnej akcji całej drużyny (5 podań w polu karnym i strzał do niemal pustej bramki), po czym natychmiast odpowiedział niezawodny „Jeżyk”, ponownie po kontrze. Kolejna minuta, kolejny gol! VITA SPORT było w natarciu i po bramce Adriana Wierciocha (świetne uderzenie w samo okno) cały czas atakowali. Przełożyło się to na trafienie w poprzeczkę Michała Hermana i bramkę w ostatnich sekundach Roberta Gozdowskiego (nie najlepsza interwencja bramkarza).

 

Kolejarze cały mecz grali bardzo aktywnie i w drugiej połowie starali się to przypieczętować golem. W kluczowych momentach byli jednak bardzo nieskuteczni. Pecha miał także Tomek Jeżewski, gdyż jego uderzenie głową zostało zatrzymane na linii bramkowej. Maciej Wasiluk co prawda trafił w 36. minucie, jednak była to bramka na zmniejszenie straty do rywali.

 

Tekstylni w drugiej połowie zagrali nieco słabiej niż w pierwszej i… strzelili tyle samo bramek! Zapewne mniejsza aktywność w ofensywie była zabiegiem celowym, gdyż gdy tylko zwietrzyli moment słabości rywali, to natychmiast wykorzystali go co do cna. Między 28. i 33. minutą zdobyli aż cztery bramki! Raz za razem pokazywali to, do czego nas przyzwyczaili: szybkie kontry, dużo podań i olbrzymią skuteczność.

 

Zawodnik meczu: Paweł Grzela [VITA SPORT]
Wszędobylski. Tak jednym słowem można określić jego grę w tym spotkaniu. Na boisku zrobił chyba wszystko, od goli, po asysty i świetną grę w defensywie.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Paweł Gołaszewski 0 0 0 0% 0
Tomasz Jeżewski 2 1 0 0% 0
Mateusz Parzymies 0 0 0 0% 0
Paweł Pitala 0 0 0 0% 0
Krzysztof Potocki 0 0 0 68% 0
Maciej Pracel 0 0 0 0% 0
Maciej Wasiluk 1 1 2 0% 0
Włodzimierz Włoch 0 0 0 0% 0
Artur Żak 0 0 1 0% 0
Piotr Czop 0 0 0 0% 0
Razem: 3 2 3 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Robert Gozdowski 2 0 1 0% 0
Paweł Grzela 2 3 2 0% 0
Michał Herman 2 0 0 0% 0
Michał Kaczor 0 0 0 0% 0
Kuba Lipa 1 1 1 0% 0
Marcin Lipa 0 0 1 0% 0
Tomasz Nowak 0 0 0 0% 0
Arkadiusz Siwiński 0 1 0 84% 0
Paweł Strzyga 0 0 0 0% 0
Adrian Wiercioch 1 1 1 0% 0
Piotr Wrzeszcz 0 0 0 0% 0
Razem: 8 6 6 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas