PGE S.A. - X-Trade Brokers 4:2 (2:2)
PÓŁFINAŁ o V-VIII miejsce
Energetycy w finale grupy pościgowej
ELIT IV Liga weszła w decydującą fazę rozgrywek i teraz nie ma miejsca na potknięcie. Każda porażka oznacza walkę o niższą pozycję. W pierwszym pojedynku rywalizacji o V miejsce, zmierzyły się PGE S.A. i X-Trade Brokers.
Zarówno Energetycy jak i Brokerzy pojawili się mocnymi „szóstkami”, co miało być gwarantem ciekawego widowiska. Presja spotkania jednak zadecydowała, że pierwsza połowa przebiegła pod znakiem niewielu sytuacji. Wystarczy wspomnieć, że najlepszą sytuacją nie-bramkową był strzał… bramkarza Energetyków! Krzysztof Cichecki już nie raz udowadniał, że ma pociąg do ofensywy. Pewnie więc udał się z piłką aż do linii środkowej, skąd silnie uderzył. Strzał na tyle był zaskakujący, że kilkanaście centymetrów brakowało, by nie pozostawił szans na interwencję. Jeżeli chodzi natomiast o sytuację, gdzie piłka zatrzepotała w siatce, to dość niespodziewanie już pierwsza akcja meczu przyniosła gola. Czarek Andrzejczyk dostał piłkę na skrzydle i uderzył po ziemi. Piłka prześlizgnęła się pod nogą rosłego bramkarza i XTB otworzyli wynik. Na wyrównanie przyszło nam czekać pięć minut. Jacek Bogucki, ostry kąt i strzał nie do obrony. Wspomniany już Krzysiek trafił „tylko” w słupek, ale to nie był jego jedyny wkład w ofensywę. W 14. minucie wyrzucił idealnie do Marcina Górki, który wszedł w pole karne na raz i zaprezentował perfekcyjne wykończenie. Ostatni gol w tej części gry zdobyli specjaliści od kryptowalut. Jakub Stasik podszedł do rzutu wolnego i zaskoczył wszystkich szybkim uderzeniem po ziemi.
W drugiej części spotkania atakowali jedni, a strzelali drudzy. Krzysztof Cichecki miał pełne ręce roboty, a odpowiedzialni za to byli Krzysztof Furtek i Filip Kaczmarzyk. Obaj stanęli co najmniej po razie oko w oko z bramkarzem Energetyków, ale tego dnia ten niezwykle ofensywny bramkarz pozostał górą w tych pojedynkach. Czarek Andrzejczyk trafił w ostatniej minucie w poprzeczkę, ale wobec bramek Konrada Mateńki i Macieja Janowskiego to właśnie PGE S.A. zagrają o miejsce piąte, a Brokerzy o siódme.
Zawodnik meczu: Krzysztof Cichecki [PGE S.A.]
Specjalnie dla niego powstało określenie ofensywny bramkarz. Krzysiek jak zwykle nie tylko dał wiele na bramce, ale i po raz kolejny przyczynił się do wygranej asystą.