Czekoladki na kolanach
Lider tabeli DEUTSCHE BANK dopisał ekipę WEDEL do swojej długiej listy ofiar, chociaż początek spotkania wcale nie zwiastował takiego obrotu spraw. Blisko 10 minut zajęło Bankierom wysunięcie się na prowadzenie, jednak potem rozpoczął się prawdziwy strzelecki festiwal.
Przed pierwszym kwadransem prowadzili 2:0 za sprawą debiutującego Patryka Kwiatkowskiego, jednak w 13 minucie Dariusz Nowak oddał strzał z okolicy linii pola karnego i wyciągnął Mirka Grzegorka, jednak ten nie dał rady zatrzymać piłki, która trafiła prosto w górne okienko bramki. Niestety, na tym skończyła się skuteczność Czekoladek - Dariusz Nowak jako jedyny z drużyny Czarnych zdobył honorową bramkę.
Od 15 minuty do samego końca dominowali Niebiescy. Nie dali dojść do słowa Czekoladkom, które zaczęły się gubić i popełniać proste błędy. Krystian Matulka miał pełne ręce roboty, jednak niestety pomimo wielu skutecznych interwencji większość czasu musiał spędzić na wyjmowaniu piłki z siatki. Niemal wszyscy Bankierzy zapewnili sobie co najmniej jedną asystę i bramkę - to skutecznie podcięło skrzydła Czekoladkom, które przez ostatnie 10 minut już bardziej chodziły, niż biegały pod balonem.
To mocno jednostronne spotkanie bardzo przyda się Bankierom w walce o wygraną ELIT I Ligi, bo przeciwnicy depczą im po piętach. Miejmy nadzieję, że WEDEL wyciągnie wnioski z tej porażki, bo jest tuż nad krawędzią niechlubnego końca tabeli!
Plusy:
- Fantastyczna gra Bankierów: Niebiescy potraktowali to spotkanie bardziej jako trening, jednak to nie przeszkodziło im w prowadzeniu atrakcyjnej gry
- Gra bramkarzy: Mirek Gregorek co prawda nie musiał się za bardzo wysilać, jednak słowa uznania należą się Krystianowi Matulce - wpuścił 14 goli, jednak gdyby nie on, to wynik mógłby być nawet 2 razy wyższy!
Minusy:
- Bezradność Czekoladek: czekamy, aż Czarni znajdą przepis na skuteczność i nabiorą rozpędu
Zawodnik meczu: Patryk Kwiatkowski [DEUTSCHE BANK]
Wspaniały powrót w szeregi zespołu: obrońca nie tylko popisał się hat-trickiem, ale czynnie pomagał zarówno w ofensywie, jak i w defensywie. Człowiek orkiestra!