Wykolejenie
Reprezentanci GETIN Noble byli w ten fajny środowy wieczór przeszkodą nie do przybycia dla reprezentantów PKP PLK. Bankowcy pokazali niesamowity futbol i pewnie wygrali z Kolejarzami. Od początku było widać, że zawodnicy z ulicy Przyokopowej będą dzisiaj walczyć tylko o zwycięstwo. Już w 1. minucie wyszli na prowadzenie, a z każdą kolejną akcją coraz bardziej wyglądali jakby dopiero co wypili sok z gumi jagód. Z dorobkiem czterech goli kończy to spotkanie Paweł Matras, który już w pierwszej połowie skompletował hat-tricka, a w drugiej części dołożył jeszcze jedno trafienie. Świetne podania w tym spotkaniu rozrzucali Jakub Woźniak i Paweł Pisarczyk.
Do tego Paweł Goździołko, dzięki któremu piłka aż trzykrotnie wylądowała w sieci. Co to dużo wymieniać cały zespół zagrał rewelacyjne spotkanie. Nie ma się jednak czemu dziwić, ich rywale praktycznie nie dojechali na pierwszą połowę. Grali też bez etatowego goalkeepera co brutalnie odbiło się na jakości defensywy. Dopiero po przerwie Kolejarze przypomnieli sobie, że są na boisku i tutaj się gra w piłkę. Kilka składnych akcji i udało się nieco odrobić straty. Trzema trafieniami popisał się Tomasz Jeżewski, a z dubletem kończy to spotkanie Mateusz Parzymies.
Plusy:
- Niesamowita ambicja reprezentantów GETIN Noble, którą najlepiej ilustruje usłyszany dialog. W dwudziestej piątej minucie Piotr Kaczorowski do śpieszącego się z wybiciem z Pawła Goździółko: „Spokojnie, gdzie lecisz?”, a on na to „bramki chce strzelać”!
- Bankowcy wykorzystywali wszystkie błędy rywali, byli zabójczo skuteczni
- To spotkanie nie mogło się nudzić, co chwila zawodnicy rozgrzewali publiczność
- Gracze PKP PLK w końcu się przebudzili i drugiej odsłonie ich gra naprawdę mogła imponować
Minusy:
- Kompletne rozbicie speców od kolejnictwa w pierwszej odsłonie
Zawodnik meczu: Paweł Matras [GETIN Noble]
Imponuje po raz kolejny, jego świetna gra, dynamiczne wejścia i strzelecki nos zapewniły drużynie cenne gole i zapewniły świetne wrażenia wizualne