PROAMA lepsza w meczu "o sześć punktów"
Zespół super strzelca Marcina Witowskiego pokonał POLSAT MEDIA 4:3 i tym samym odniósł bardzo cenne zwycięstwo na drodze do mistrzostwa ELIT III ligi. Dzięki trzem punktom PROAMA wskoczyła na podium kosztem swojego czwartkowego rywala. Czy zdoła utrzymać swoją pozycję do końca sezonu? Wiele na to wskazuje bo ma rozegrany o jeden mecz mniej od czołowej czwórki!
Czwartkowy mecz, zapowiadany jako hit kolejki, miał mieć kluczowe znaczenie dla układu tabeli. Stawka była więc wysoka, ale oba zespoły wyszły na to spotkanie skoncentrowane i z myślą o zwycięstwie - remis nie urządzał żadnej ze stron. Mecz rozpoczął się znakomicie dla "ubezpieczycieli", bo już w 3. minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Dziadoń, który z bliska - po podaniu Łukasza Bąbola - wbił piłkę do siatki rywala. Następne osiem minut, mimo że obfitował w okazje strzeleckie, nie przyniósł zmiany rezultatu. Dopiero w 11 min. po solowej akcji o swoim kunszcie snajperskim przypominał Marcin Witowski, a w 15 min, po podaniu Dziadonia, go potwierdził! 3:0 i ospali przez firmową imprezą z dnia poprzedniego zawodnicy POLSAT MEDIA delikatnie się przebudzili. Wszystko za sprawą kluczowego zawodnika – Kamila Makowskiego, który w 16 min. dał nadzieję na lepszy rezultat. Uskrzydlone „czerwone diabły” przycisnęły i tuż przed syreną zwiastującą koniec I partii – Mateusz Gołąb podwyższył na 2:3. O wszystkim miała zadecydować druga połowa.
A na jej początku znów błysnął Mateusz, który minutę po przerwie wyprowadził dał „mediowcom” wyrównanie! Gdy wydawało się, że mecz zakończy sprawiedliwy podział punktów, debiutujący na boiskach Warszawianki – Marcin Pohl – został ojcem sukcesu! Radość, ale i wielkie skupienie. Spece od telewizyjnej reklamy nie zamierzali oddawać pola.
Mimo ich szczerych rezultat pozostał bez zmian, a PROAMA wykonała milowy krok do awansu do ELIT II ligi.
JS