Mecz

5
:
2
(1:1)
  • Sezon: Wiosna 2018
  • Poziom: ELIT V Liga
  • Dzień: 28.05.2018, Poniedziałek
  • Godzina: 20:50

TOYOTA MH wskakuje do środka tabeli

Trzecie zwycięstwo z rzędu pokazuje, że TOYOTA Material Handling ewidentnie szykuje się do szturmu na czub tabeli. Niestety, PHILIP MORRIS kontynuuje grę swoim niezbyt wyrafinowanym rytmem. Równanie Tytoniarzy od kilku spotkań jest pozbawione niewiadomych i opiera się na prostej zależności: na każdą wygraną przypada jedna przegrana. W meczu z Widlakami wypadła kolej na tę drugą opcję.

Na wynik równania mają wpływ czynniki zewnętrzne: PMI musiało zacząć rozgrywkę w osłabieniu, co bezlitośnie wykorzystywali Pomarańczowi. Mieli bardzo dużo miejsca na boisku, co pozwalało im na wolne, spokojne rozgrywanie piłki w środku pola. To najdogodniejsze rozwiązanie dla zgranych Widlaków, którzy w ten sposób starannie konstruowali akcje ofensywne. Cel był jeden: dostarczyć piłkę do jednego z przedstawicieli duetu Gąsiewski - Lewandowski, a oni już wiedzieli, co z nią zrobić.

Pomimo dogodnej sytuacji, Pomarańczowym udało się zdobyć tylko jedną bramkę podczas premierowych 20 minut gry, zawdzięczają ją wysiłkowi braci Andrzejewskich: Andrzejowi i Dariuszowi. W międzyczasie około 10 minuty Czerwonym udało się uzupełnić skład i ich nerwowa gra nieco się uspokoiła, co poskutkowało bramką Krzysztofa Jarosewicza na minutę przed końcem pierwszej połowy.

Ostatnie 20 minut spotkania rozpoczęło się od ofensywy Tytoniarzy. Chwilę po gwizdku wycieńczającym rajdem popisał się Marcin Dybaś: Widlaki wyrazili swoje wątpliwości co do tego, czy nie wypuścił piłki za linię końcową, jednak sędzia był pewien, że Marcin nie nagiął przepisów przy podaniu do Adama Haśnika i uznał jego bramkę. To zadziałało bardzo motywująco na Pomarańczowych, którzy kilkadziesiąt sekund później wywalczyli rzut rożny. Wykonał go Wojciech Lewandowski, a jego dośrodkowanie wykorzystał czystym uderzeniem z pierwszej piłki nie kto inny, tylko niezawodny Krzysztof Gąsiewski. To był początek dominacji TOYOTY: przy wyniku 2:2 całkowicie przejęli inicjatywę i dorzucili jeszcze 3 bramki. Gra PMI znowu zrobiła się nieco bardziej nerwowa, zaczęły się również niepotrzebne dyskusje z sędzią i podważanie jego decyzji: oczywiście, jedyny efekt takiego zachowania to jeszcze większe rozproszenie uwagi i dezorganizacja całego zespołu.

Plusy:
- Bardzo wyrównana pierwsza połowa: pomimo osłabienia reprezentacja PHILIP MORRIS dobrze radziła sobie w defensywie, głównie za sprawą Pawła Rachela.
- Zryw Pomarańczowych: przy wyniku 2:2 wszyscy w składzie TOYOTY dostali solidną porcję adrenaliny i dobitnie przypieczętowali swoje zwycięstwo

Minusy:
- Dyskusje z sędzią: dopuszczali się ich zawodnicy obu drużyn, w każdym przypadku były one nieuzasadnione

Zawodnik meczu: Krzysztof Gąsiewski [TOYOTA MH]
Tyle sezonów w ELIT Lidze, a Krzysztof ciągle trzyma poziom: zimny egzekutor i filar ofensywy.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Dariusz Andrzejewski 1 0 0 0% 0
Waldemar Fabijański 0 0 0 0% 0
Krzysztof Gąsiewski 2 2 0 0% 0
Mariusz Krzciuk 0 0 0 0% 0
Wojciech Lewandowski 0 1 3 0% 0
Piotr Szurgot 0 0 0 0% 0
Arkadiusz Warpechowski 0 0 0 0% 0
Grzegorz Wawrzyniecki 0 0 0 0% 0
Krzysztof Zieliński 0 0 0 0% 0
Andrzej Andrzejewski 2 1 1 0% 0
Kamil Radziszewski 0 0 0 88% 0
Razem: 5 4 4 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Adam Haśnik 1 0 0 0% 0
Krzysztof Jarosewicz 1 0 1 0% 0
Maciek Kacprzak 0 0 0 0% 0
Marek Koktysz 0 0 0 0% 0
Miłosz Komandowski 0 0 0 0% 0
Paweł Rachel 0 0 0 0% 0
Adrian Tracz 0 0 0 0% 0
Marcin Wojtkun 0 0 2 0% 0
Łukasz Zielenin 0 1 0 0% 0
Marcin Dybaś 0 1 0 0% 0
Razem: 2 2 3 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas