X-Trade Brokers wskakuje na podium!
Bardzo zacięte spotkanie rozegrane pomiędzy dwoma zespołami z pierwszej połowy tabeli. Drużyna X-Trade Brokers nie dała ekipie HAYS rozpocząć zwycięskiej passy i wywalczyła drugi remis z rzędu.
Gwiazdą zespołu Doradców był zdecydowanie Łukasz Dominiak. Fantastyczny zawodnik popisał się aż trzema trafieniami i zdecydowanie był filarem napadu Błękitnych. Cały zespół grał od początku z mocno ofensywnym nastawieniem, jednak nie ustrzegł się błędów. W wyniku pomyłki na samym początku meczu, po rzucie rożnym Zbigniew Supeł niestety dopisał do swojego konta bramkę samobójczą. Na szczęście był to jedynie wypadek przy pracy: Zibi zrehabilitował się asystą i jedną bramką strzeloną tym razem między odpowiednie słupki. Na tak wysoki wynik złożyła się przede wszystkim rewelacyjna gra wspomnianego wcześniej Łukasza Dominiaka i wtórującego mu w bramkostrzelności Jacka Bogusiewicza.
Jeżeli chodzi o team Brokerów, to o nich również można mówić w samych superlatywach. To świetne spotkanie dla braci Stasik: zwinni, niewywrotni piłkarze skutecznie uprzykrzali życie obrońcom Błękitnych. Jakub popisał się aż trzema asystami i dwoma bramkami, Mikołaj dopisał co prawda tylko jedno trafienie, ale miał dużo ważniejszą rolę przy rozgrywaniu piłki. W bramce bardzo dobrze radził sobie Jakub Oklesiński, na wyróżnienie zasługuje również Przemysław Lik. Pochwała należy się jednak drużynie, jako całości: w grze Czerwonych ewidentnie widać doświadczenie i zgranie, co sprzyja szybkiemu rozgrywaniu piłki.
Plusy:
- Fantastyczna walka do samego końca: tak wysoki remis zdarza się bardzo rzadko, a bramki padały jeszcze w ostatnich minutach gry
- Walka w bokserskim stylu: wymiana ciosów trwała przez pełne 40 minut, żadna z drużyn nie mogła wyjść na zauważalne prowadzenie
Minusy:
- Bramka samobójcza: gdyby nie ona, to prawdopodobnie zawodnicy HAYS opuściliby boisko z 3 punktami w kieszeni
Zawodnik meczu: Łukasz Dominiak [HAYS]
Dzielenie numeru na plecach ze sławami takimi, jak Cristiano Ronaldo czy Frank Ribery zobowiązuje: hat-trick i asysta przesądziły o przyznaniu mu tytułu MVP.