Walka z precyzją
Ten pojedynek zapowiadał się ekscytująco, biorąc pod uwagę miejsca w tabeli obu zespołów - dzięki zwycięstwu jedna z nich wskoczyłaby na podium rozgrywek. Stawka spotkania była więc wysoka, dlatego nie może dziwić zaangażowanie i chęć wygranej buzująca w obu obozach.
Pierwsze strzelanie zaczęło CRIDO Taxand za sprawą Kamila Karamańskiego, który wykorzystał gapiostwo rywali. W tej części spotkania zamiast piłek w siatce, mogliśmy zobaczyć piłki…. za siatką ogradzającą boisko, przez co mecz był lekko opóźniony. Cała sytuacja mogła zdekoncentrować graczy, a szczególnie zawodników Vienna Life, którzy do końca pierwszej połowy nie zagrozili bramce Pawła Grygierczyka.
Druga część rywalizacji rozpoczęła się od podwyższenia prowadzenia graczy w pomarańczowych trykotach. Świetne podanie Kuby Daniluka trafiło do Michała Lalaka, a ten nie miał innej możliwości niż skierować piłkę do bramki. Po upływie kilku minut, wykorzystując zamieszanie po rzucie wolnym, drugą swoją bramkę zdobył Kamil. Vienna próbowała atakować, ale wszystkie akcje były kończone niecelnymi strzałami albo były eliminowane zanim do takiego strzału dochodziło, co jest pochwałą dla zespołu CRIDO za grę w obronie.
Mimo bramki Vienny, pod koniec meczu, autorstwa Pawła Gawędzkiego inne sytuacje graczy w fioletowych trykotach nie były aż tak skuteczne. Co nie udawało się Ubezpieczycielom, udawało się rywalom. Najpierw pięknym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się wspomniany wcześniej Michał Lalak, a w ostatniej akcji meczu wynik ustalił Kuba Daniluk. Dzięki temu zwycięstwu to zespół finansistów wskoczył na najniższy stopień podium i do wicelidera traci już tylko 2 punkty! Ostatnie mecze zapowiadają się więc ekscytująco!
Plusy:
- skuteczność oraz dobra gra w obronie kluczem do zwycięstwa CRIDO Taxand
- wzorowa gra duetu Karamański – Lalak
- wzorowe parady Pawła Grygierczyka pozwoliły zwyciężyć dużą różnicą bramkową
Minusy:
- brak pomysłu na zaskoczenie rywali przez Ubezpieczycieli
- celność strzałów Vienny Life
Zawodnik meczu: Michał Lalak [CRIDO Taxand]
Dwie bramki i asysta, a jego rzut wolny to prawdziwa wisienka na torcie w tym meczu. Bardzo pomógł drużynie we wskoczeniu na III miejsce w rozgrywkach!