Pomarańczowe szaleństwo
Jedni o pierwsze zwycięstwo, drudzy o trzecie i pozostanie niepokonanymi do tej pory. LUXMED i CRIDO Taxand zaczęły swoje sezony zupełnie inaczej i niestety dla tych pierwszych dało się to zauważyć z przebiegu meczu.
Medycy całkiem nieźle rozpoczeli to spotkanie. Igor Borkowski strzałem z zerowego konta wyprowadził ich na prowadzenie, ale potem było nieco gorzej. Dużym problemem okazał się brak rezerwowych zaważyły na tym, że w pewnym momencie musieli uznać tempo narzucone przez rywali, ale nawet na sekundę się nie poddali. Marcin Górski dołożył po zmianie stron drugą bramkę, a kilkunastoma dobrymi interwencjami popisał się Karol Jachymczyk. Gdyby nie on, mecz mógłby zakończyć się pogromem.
Póki co ELIT IV Liga ma jednego dominat ora. W czołówce tylko jeden zespół może pochwalić się perfekcyjnym bilansem i są to właśnie Taxiarze. Żelazny skład, dopasowana taktyka i skuteczność na najwyższym procencie. Michał Lalak pewnie siedzi na tronie najlepszego strzelca, tym razem dopisując trzy trafienia na swoje konto. Jednak oczywiście nie gra sam. Także hat-trickiem popisał się Piotr Rataj, trzech innych zawodników wpisało się na listę strzelców po razie, a Paweł Grygierczyk mimo puszczenia dwóch goli nie może mieć sobie nic do zarzucenia (no może delikatnie przy pierwszej bramce). Pomarańczowi pewnie zmierzają po kolejne punkty i może być ciężko ich powstrzymać.
Plusy:
- Marcin Górski. Jemu szczególnie zależało na wyniku, do samego końca nie poddawał się w swoich staraniach
- Piotr Rataj. Tu nie trzeba nic dodawać, Piotr to drugi strzelec drużyny i ligi!
- Dominacja. CRIDO póki co swoim stylem podbijają kolejne drużyny
Minusy:
- Problemy ze składem. Miejmy nadzieję, że LUXMED następnym razem zaprezentuje szerszą kadrę
Zawodnik meczu: Michał Lalak [CRIDO Taxand]
Fenomenalny sezon w wykonaniu Michała. Bramkarze padają jedne po drugim przed jego strzałami.