Siedmiobramkowy przeLOT
Zawodnicy VENTURE INDUSTRIES z pewnością myśleli, że mecz z oddaloną od nich tylko o trzy punkty w tabeli drużyną PLL LOT może być okazją do wyrwania się z dna tabeli ELIT IV Ligi. Widać było że przyjechali bardzo zmotywowani i chętni do odniesienia drugiego zwycięstwa w tym sezonie.
Piłkarze Lotników postawili jednak niezwykle ciężkie warunki, od początku hardo atakując bramkę przeciwników. Cały zespół był niezwykle aktywny w pierwszych minutach, ale nie udało się sforsować bramki Wentylatorów. Im samym z kolei udało się pokonać bramkarza rywali. W 8. minucie spotkania Karol Drążek wykorzystał rzut karny po faulu Pawła Dwórznika. Bramka z rzutu karnego rozjuszyła Lotników, którzy zaczęli napierać coraz mocniej i od 14. do 18. minuty spotkania urządzili sobie prawdziwe polowanie na bramki, zmieniając wynik na 5:1. Swoje winy z ósmej minuty odkupił Paweł Dwórznik, dwukrotnie pakując piłkę do siatki przeciwnika (szczególnie ładna była druga zdobyta z woleja, z wiszącej piłki - bardzo soczyste i ładne uderzenie).
Zawodnicy VENTURE INDUSTRIES chociaż wyraźnie rozbici na drugą połowę ruszyli z nową energią i nadzieją, że da się uratować to spotkanie. Zawodnicy PLL LOT jednak z chłodnymi głowami, spokojnie kontrolowali dalszy przebieg rywalizacji, szukając swoich okazji. Gdy Granatowi pod koniec spotkania zaczęli opadać z sił, opierając swoją grę głównie na dalekich piłkach do Karola Drążka i Michała Olszaka, piłkarze Lotników wyprowadzili ostateczne uderzenie. Najpierw w 38. minucie spotkania rezultat podwyższył Jan Wójcik, a minutę później doszło do zagrania ręką w polu karnym VENTURE INDUSTRIES. Do uderzenia podszedł bramkarz Lotników, Tomasz Malczewski i pewnym uderzeniem dobił przeciwników. LOT zdemolował przeciwników z dołu tabeli, jednak piłkarzom Wentylatorów należą się brawa za walkę do samego końca.
PLUSY
- Renesans Pawła Dwórznika - Po sprokurowaniu rzutu karnego na początku spotkania zdobył dwie bramki, był bardzo pewnym punktem drużyny i wyraźnie dawał z siebie wszystko, żeby zmazać plamę jaką był rzut karny
- Karol Drążek jako nadzieja Granatowych - Mimo niekorzystnego wyniku bardzo udany występ napastnika Wentylatorów, sprawiał dużo kłopotów obronie przeciwnika. Brakowało mu tylko czasem partnerów do gry w ataku
MINUSY
Rozjazd obrony VENTURE - Po stracie pierwszej bramki obrońcy ostatniej drużyny w tabeli zupełnie zniknęli z radarów, pozwalając przeciwnikom na swobodne ostrzeliwanie ich bramki
Zawodnik meczu: Paweł Dwórznik [PLL LOT]
Wszyscy zawodnicy Lotników zagrali na bardzo wysokim poziomie, jednak to Paweł zasługuje na wyróżnienie, za to że nie załamał się i odkupił winy dwoma pięknymi trafieniami.