Mecz

6
:
5
(2:3)
  • Sezon: Wiosna 2018
  • Poziom: ELIT IV Liga
  • Dzień: 27.06.2018, Środa
  • Godzina: 20:05

Tak blisko, a jednak tak daleko

Trzeba przyznać, że to spotkanie było jednym z bardziej wyrównanych. Zaczęło się od fantastycznej akcji ekipy InPost. Mikołaj Pekowski biegnący lewym skrzydłem posłał piłkę wzdłuż bramki do Leszka Łobody, lecz ta na swojej drodze spotkała się jeszcze z nogą jednego z obrońców LUXMED i nieszczęśliwie dla niego trafiła do bramki. Zaraz potem wynik podwyższył Łukasz Komar i ustalił teoretycznie komfortowe prowadzenie dla swojej drużyny. Wtedy jednak to Biało-Niebiescy ruszyli do działania i za sprawą Macieja Zawitaja szybko wyrównali. W ostatnich minutach tej połowy Czarno-Żółci nie spoczęli na laurach i wykreowali sobie szanse. Najpierw w 18. minucie długą piłkę od bramkarza dostał Mikołaj Pekowski, który zgrabnie przerzucił ją nad obrońcą, lecz ta niestety trafiła prosto w ręce golkipera rywali. Kilkanaście sekund później kolejna szansa już była nie do zmarnowania i tym razem Leszek Łoboda ją wykończył.

Druga połowa była dość podobna, chociaż tym razem inicjatywę przejęli Medycy, którzy swoją obecność zaznaczyli tuż po gwizdku. Marcin Górski ruszył do ataku i został sfaulowany niedaleko pola karnego. Tę szansę ponownie wykorzystał Maciej Zawitaj i na nowo dał nadzieję swojej drużynie. W 26. minucie wszystko się jednak zmieniło i Biało-Niebiescy aż dwa razy znaleźli drogę do siatki. Najpierw podanie naszego MOTM na bramkę zamienił Krzysztof Szczęsny, a chwilę później futbolówkę obronie odebrał Marcin Górski i sam wykończył akcje. Na tym etapie InPost próbował jeszcze ratować sytuację bramką Mikołaja Pekowskiego, ale LUXMED znów szybko odpowiedział, dzięki Rafałowi Szczykno.

Plusy:
- Zawodnicy LUXMED nie zniechęcili się po szybkim błędzie i średniej pierwszej połowie, i pokazali nam swoje umiejętności w drugiej części tego meczu
- InPost zaprezentował świetną skuteczność i organizację w ataku w pierwszej połowie, lecz czegoś zabrakło w drugiej
- Wynik przez cały czas był dość otwarty, co oznaczało, że mogliśmy zobaczyć bardzo dużo atrakcyjnych dla oka akcji

Minusy:
- Obrona obu drużyn nie zaprezentowała się w tym spotkaniu zbyt dobrze. Dużo niepotrzebnych strat i częsta dezorganizacja kosztowały obie ekipy sporą ilość straconych bramek.

Zawodnik meczu: Maciej Zawitaj [LUXMED]
Hat-trick i asysta pokazały, że w nawet w ostatnim meczu sezonu można znaleźć siły i pomysł, aby pięknie go okrasić.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Marcin Górski 1 1 2 0% 1
Karol Jachymczyk 0 1 0 78% 0
Artur Kozłowski 0 2 1 0% 0
Łukasz Rataj 0 0 0 0% 0
Krzysztof Szczęsny 1 0 0 0% 0
Rafał Szczykno 1 0 0 0% 0
Tomasz Koźlak 0 0 0 0% 0
Grzegorz Szczepanik 0 0 0 0% 0
Maciej Zawitaj 3 1 0 0% 0
Bartosz Malarz 0 0 0 0% 0
Razem: 6 5 3 1
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Mateusz Bukowski 0 1 1 74% 0
Michał Kałaska 0 1 0 0% 0
Łukasz Komar 1 0 0 0% 0
Leszek Łoboda 1 1 1 0% 0
Mikołaj Pekowski 1 0 1 0% 0
Szymon Pluta 0 0 0 0% 0
Jakub Rebryk 1 0 0 0% 0
Razem: 4 3 3 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas