Mecz

1
:
3
(1:1)
  • Sezon: Wiosna 2018
  • Poziom: ELIT IV Liga
  • Dzień: 11.04.2018, Środa
  • Godzina: 20:05

Beniaminek zweryfikowany

Zmagania ELIT IV Ligi rozpoczęły się od starcia debiutującego w niej zespołu LUXMED, który stawił czoła ekipie PLL LOT. Obydwie drużyny chciały się pokazać od najlepszej strony już w pierwszym meczu, obydwie miały coś do udowodnienia: Lotnicy nie mogą zaliczyć poprzedniego sezonu do udanych i muszą się po nim zrehabilitować, w czym nie pomogłaby przegrana z beniaminkiem. Z drugiej strony Medycy również nie odpuszczali - chcieli pokazać, że ich awans był zasłużony. 

 

Lotnicy od samego początku napierali na bramkę, pewnie wykorzystywali brak nominalnego bramkarza w ekipie Medyków. Kilka niebezpiecznych sytuacji nie dawało jednak wymiernych efektów. Najbardziej żal tej z 12. minuty, kiedy Paweł Czaplicki urwał się obrońcom i dostał długą piłkę od Radka Podbielskiego, jednak znów zabrakło precyzji wykończenia. Zmarnowane okazje szybko zemściły się na Lotnikach. Cztery minuty później Jakub Socha otworzył wynik po mądrym podaniu Marcina Górskiego. Biało-Niebiescy nie mogli sobie jednak pozwolić na przegranie pierwszej połowy z beniaminkiem, golem do szatni popisał się Michał Zięba. 

 

Pomimo tego, że to dopiero początek sezonu, to druga połowa meczu zwiastowała dużą dawkę emocji. Już w 20. minucie Jakub Socha znów próbował pokonać Arkadiusza Krupę, jednak jego „główka” nie trafiła do bramki. Dwie minuty później to Lotnicy próbowali przybliżyć się do trzy punktów: Rafał Ficek i Piotr Wiśniewski znowu urwali się obrońcom Medyków i znaleźli się w sytuacji 2 vs 1, jednak znów zabrakło skuteczności. 

 

Ich zespół przebudził się dość późno: dopiero w 28. minucie udało im się podwyższyć wynik, co podcięło skrzydła Medykom. To napędziło do działania Lotników, którzy po raz kolejny zakończyli połowę golem do szatni - tym razem za sprawą Piotra Wiśniewskiego. 

 

Plusy:
- Dobra pierwsza połowa Medyków: Beniaminek na początku pokazał się od całkiem niezłej strony - szkoda, że nie utrzymał tego wrażenia do końca

 

Minusy:
- Niewykorzystane sytuacje PLL LOT: Pomimo wygranego meczu, wynik powinien być dużo wyższy. Lotnicy muszą zdecydowanie popracować nad skutecznością
- Druga połowa LUXMED: pierwsze 20 minut zwiastowało walkę o 3 punkty do samego końca, jednak niestety skończyło się na niczym

 

Zawodnik meczu: Jakub Socha [LUXMED]
Szkoda, że udało się strzelić tylko jedną bramkę - Kuba był zmorą Arkadiusza Krupy i jego kolegów z defensywy, nie dawał o sobie zapomnieć.

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Marcin Górski 0 1 2 0% 0
Artur Kozłowski 0 0 0 0% 0
Jakub Socha 1 0 1 0% 0
Rafał Szczykno 0 0 0 0% 0
Krzysztof Kulpz 0 0 0 77% 0
Filip Traczyk 0 0 0 0% 0
Razem: 1 1 3 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Krzysztof Bielak 0 0 0 0% 0
Piotr Brodowski 0 1 0 0% 0
Paweł Czaplicki 0 0 0 0% 0
Michał Ficek 0 0 0 0% 0
Rafał Ficek 2 0 0 0% 0
Arkadiusz Krupa 0 0 0 93% 0
Grzegorz Kwaczek 0 0 0 0% 0
Tomasz Malczewski 0 0 0 0% 0
Radek Podbielski 0 0 0 0% 0
Piotr Wiśniewski 1 0 0 0% 0
Michał Zięba 0 1 1 0% 0
Kamil Kiwatyniec 0 0 0 0% 0
Konrad Kryszczuk 0 0 0 0% 0
Razem: 3 2 1 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas