Brawa za walkę
FREIGHTLINER miał szansę przeskoczyć w tabeli zespół PGE S.A. w przypadku wygranej, więc Zieloni byli podwójnie zmotywowani na ten mecz.
Energetycy mieli problem ze skompletowaniem swojego składu i odbiło się to na ich grze, bowiem przegrali wysoko. Jednak na pewno podjęli sporo walki i do samego końca starali się rywalizować o jak najlepszy rezultat. Jarosław Kuczyński dawał z siebie wszystko (a nawet więcej) w bramce, Leszek Stawski gdy tylko mógł to rozbijał akcję rywali, a debiutujący Damian Piwowarczyk pokazał kilka ciekawych zagrań. Niestety tego dnia nie starczyło to nawet na jeden punkt.
FREIGHTLINER zagrali dość ofensywnie i bardzo szybko zwietrzyli szansę na trzy punkty w tym meczu. Daniel Dziczek błyskawicznie zdobył dwie bramki, obie po świetnych uderzeniach z dystansu. Paweł Jarosz także zanotował na swoje konto dublet, a Paweł Seluk ani razu nie dał się zaskoczyć między słupkami. Do tego Rafał Śladowski dołożył dwa trafienia i dwie asysty, dzięki czemu Kolejarze dość pewnie i wysoko pokonali swoich rywali, tym samym przeskakując ich w tabeli.
Plusy:
- Leszek Stawski. Walczył do samego końca, niestety bez skutku
- Rafał Śladowski. Szczególnie dobrze zagrał w końcówce spotkania
- Wola walki. Energetycy się nie poddali i do samego końca próbowali zagrozić rywalom
Minusy:
- Brak ławki dla PGE S.A. Następnym razem muszą to naprawić
Zawodnik meczu: Daniel Dziczek [FREIGHTLINER]
Ileż on ma siły w nogach. 40 minut biegania na najwyższym tempie i do tego dwie bomby zza pola karnego.