Upór i zawziętość przede wszystkim!
Debiutująca w ELIT Lidze ekipa ETERNIS zaliczyła dobry start (sześć punktów w trzech meczach) i w starciu z FREIGHTLINERem nie stała na straconej pozycji. Zarówno jedni, jak i drudzy uczynili ten mecz rozgrywanym w dobrym tempie. Na boisku nie było również biernych zawodników, wszyscy ochoczo pokazywali się do gry, wychodzili na wolne pozycje. W pierwszej połowie pomimo kilku mocnych i groźnych strzałów padł tylko jeden gol. Rafał Śladowski zgodnie z przepisami przepchnął rywala i skierował piłkę do bramki.
Kilka minut po przerwie po walecznym pójściu za piłką do rywala, następnie strzale między nogami bramkarza, prowadzenie dla Kolejarzy podwyższył Daniel Dziczek. Zawodnicy w białych strojach zarówno po tym, jak i po pierwszym golu nie poddawali się. Na bramkę Pawła Jarosza oddawali mnóstwo strzałów, ale piłka jak zła nie chciała wpaść do siatki. Odmieniło się to w 28. minucie. Wtedy to, uderzał Kirill Tsvirko, Kamil Leszczyński umiejętnie przepuścił piłkę, czym zmylił golkipera rywali i futbolówka trafiła do siatki. Ostatnie pięć minut Zieloni grali w osłabieniu. Na półtorej minuty przed końcem Daniel Trojanowski z ETERNISa nie wykorzystał rzutu karnego i wydawało się, że roztrzygnięcie jest już pewne. Nic bardziej mylnego. W ostatniej sekundzie meczu (!) pod poprzeczkę uderzył Adrian Kinalski i doprowadził do remisu!
Plusy:
- wyrachowana (niemal przez cały mecz) gra FREIGHTLINERa
- niesamowite dążenie graczy ETERNISa – pomimo wszelkich przeciwności losu – do uzyskania korzystnego rezultatu
- bardzo dużo silnych, ładnych, a przede wszystkim groźnych uderzeń z dystansu
- wysokie tempo gry
Minusy:
- niewłaściwe zachowanie pod koniec meczu Rafała Śladowskiego, przez które Zieloni ostatnie pięć minut gry grali jednego mniej
- przez prawie całą potyczkę Biali byli nieskuteczni
Zawodnik meczu: Paweł Jarosz [FREIGHTLINER]
W środowy wieczór swoją postawą odwzorował Arkadiusza Malarza z wczorajszych derbów Mazowsza. Również nie wybronił tylko dwóch piłek. Ale poza tym, obronił ich 14 (w tym rzut karny), w tym także wydawałoby się strzały, których nie da się obronić. Gratulacje za znakomity występ!