Nowe rządy PANASONIC?
Młode wilki z PANASONIC w swoim pierwszym meczu pokazały, że będą poważnym przeciwnikiem dla drużyn z ELIT VI Ligi - jako pierwsi przekonali się o tym gracze SOLLERS CONSULTING.
Pierwsza połowa nie obfitowała w wiele bramek, jednak na boisku zdecydowanie bardziej wyróżniały się „Telewizory” - Błękitne Koszule spędziły większość czasu na połowie przeciwnika, który był zmuszony do zadomowienia się pod własną bramką. Ofensywna gra przyniosła oczekiwane skutki - już w 4. minucie Marcin Mikowski wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie po bezpośrednim uderzeniu z rzutu rożnego. Strata bramki nieco pobudziła Doradców, którzy zaczęli wyprowadzać niebezpieczne kontrataki. Po jednym z nich udało się wyrównać wynik: sprawcą zamieszania był Victor Holgado Diaz, który oddał strzał na bramkę po wycieńczającym, samotnym rajdzie. Błękitni nie pozostali dłużni - Marcin Mikowski straszył swoimi bombami goalkeepera Granatowych, jednak brakowało mu nieco szczęścia. Dopiero w 14. minucie Damian Augustyniak ponownie wyprowadził Telewizory na prowadzenie.
Druga połowa meczu to kontynuacja dominacji Błękitnych. Na pochwałę zasługuje regularny system zmian, dzięki któremu nie tracili na swojej wydajności. Nie można powiedzieć tego samego o rywalach, którym zmęczenie ewidentnie zaczęło dawać się we znaki. Kluczowe okazało się być ostatnie 10 minut spotkania, kiedy Doradcy kompletnie oddali inicjatywę, którą oczywiście wykorzystali gracze Panasonic. W tym czasie punktowali łącznie 3 razy, na uwagę zasługuje ładny lob Grzegorza Marchewki z 37. minuty, który wyraźnie zdenerwował Mateusza Jaje-Mierzyńskiego. Granatowi pokonali bramkarza przeciwnika jeszcze tylko raz - podawał Jarosław Afenkin (bardzo aktywny w końcówce meczu), a strzał oddał Mateusz Łagód.
Plusy:
- Bardzo udany debiut Błękitnych: Panasonic pokazał się od bardzo dobrej strony w swoim premierowym meczu w ELIT VI Lidze
- Grad bramek w końcówce: Doradcy schodzili na przerwę z małą stratą, jednak w końcówce nie mogli odeprzeć ataku Błękitnych
Minusy:
- Granatowi nie nawiązali walki z Błękitnymi, powodem mógł być brak zmienników, przez co szybko opadli z sił
Zawodnik meczu: Marcin Mikowski [PANASONIC]
Jeden z najaktywniejszych w ofensywie - to on otworzył wynik i dał sygnał do ataku.