LOT nad QQułczym gniazdem
Ostatni mecz przy ulicy Międzyparkowej obfitował w emocje. Po przeciwnych stronach barykady stanęły ekipy, które sąsiadują w środkowej strefie tabeli, dlatego trzy punkty byłyby bezcenne dla którejś z drużyn.
W mecz lepiej weszli gracze w pomarańczowych koszulkach. Najpierw popularny Artur „Arczi” Kawik mocnym strzałem pokonał Arka Krupę, a po chwili wyśmienitym uderzeniem zewnętrzną częścią stopy popisał się Łukasz Siwielec. Po tak pioronującym początku Lotnicy próbowali atakować większą liczbą zawodników, ale na nic to było na świetnie dysponowany tego dnia blok obronny QQA.
W drugiej połowie, kolejny raz zaatakowali Programiści i po raz kolejny skutecznie. Podanie Aksera Osaka wykorzystał zdobywając swoją drugą bramkę Łukasz. PLL LOT razili nieskutecznością, ale również kompletnym brakiem pomysłu na zaskoczenie swoich rywali. Próby atakiem skrzydłami, zamianami stronami zawodników czy też strzały z dystansu – wszystko te pomysły były spalane na panewce. Mecz mocnym uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego zamknął Akser (mimo bramki Michała Zięby minutę przed końcem dla Lotników). Frustrujący mecz dla graczy w białych koszulkach, a dla QQA kolejne trzy punkty pozwalają myśleć o podium w najbliższych tygodniach.
Plusy:
- piorunujące wejście w mecz QQA Interactive
- Łukasz Siwielec i jego bramka będzie z pewnością kandydować do bramek tygodnia, jak i nie sezonu!
Minusy:
- brak pomysłu Lotników, co powodowało dużą frustrację zarówno wśród zawodników, jaki i widzów postronnych tego widowiska
Zawodnik meczu: Łukasz Siwielec [QQA Interactive]
Piękne dwie bramki i świetna gra przez cały mecz, dzięki czemu drużyna ma dalej szansę na osiągniecie wyższych celów w tej kolejce ELIT IV Ligi.