Wczoraj snajper, dziś asystent
Łatwe zwycięstwo ekipy COFACE w szóstej kolejce ELIT II Ligi. Tym razem "The Blues" pokonali 6:1 zawodników PGE S.A. i dzięki temu utrzymali kontakt z czołową czwórką ligowej tabeli.
Od pierwszego gwizdka było widać, że "energetyczni" prawidłowo odrobili pracę domową i próbowali wyłączyć z gry lidera COFACE, Szymona Hryszczyka. Szymon od początku rozgrywek jest zmorą dla ligowych bramkarzy ELIT II Ligi, w poprzedniej kolejce zdobył aż pięć goli. W czwartkowy wieczór miał mniej miejsca niż zazwyczaj, ale wykorzystał to znakomicie - ze strzelca przemienił się w asystenta i dogrywał piłki lepiej ustawionym partnerom.
Opłaciło się! Szymon zaliczył aż cztery asysty, a rolę snajperów przejęli od niego Marcin Dadas (hat-tricka!) i Konrad Trześniewski (dwa trafienia). Szymon pozazdrościł im jednak w końcówce i w 37. minucie sam dołożył swoją cegiełkę. Warto wyróżnić także golkipera, Tomasza Talarka, który - mimo że rywale próbowali co i rusz - tylko raz dał się pokonać zawodnikom PGE. Jego postawa dawała kolegom z pola dużo swobody i spokoju.
PGE w tym sezonie gra w kratkę. Zwycięstwa przeplata bolesnym porażkami i ich bilans przypomina sinusoidę. Czy czwartkowa przegrana oznacza, że w przyszłym tygodniu wezmą za nią odwet? Tego "energetycznym" życzymy z całego serca!
PW