Mecz

2
:
4
(0:1)
  • Sezon: Jesień 2018
  • Poziom: ELIT I Liga
  • Dzień: 17.10.2018, Środa
  • Godzina: 21:35

Świetny pojedynek o podium

Rewelacyjne spotkanie pomiędzy tabelowymi sąsiadami rozstrzygnęło się na korzyść ekipy MITRA, jednak drużyna SIKA Poland również była bardzo bliska 3 punktów. 

 

Obydwa zespoły od pierwszych sekund narzuciły bardzo wysokie tempo spotkania - nie było to zresztą żadnym zaskoczeniem, bo po pierwsze nie mamy do czynienia z nowicjuszami a po drugie obydwa teamy biły się o miejsce na podium ELIT I Ligi. Trzeba jednak przyznać, że podczas premierowych 20 minut rozgrywki to Medycy wydawali się być nieco bardziej dynamiczni - nie była to wielka różnica, jednak w niektórych akcjach była zauważalna. Wysoki poziom spotkania odzwierciedlają statystyki - na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż kwadrans. Na 5 minut przed końcem pierwszej połowy wynik otworzył Artur Krakowski - z rzutu rożnego dośrodkowywał Maciej Czekański. 

 

Druga połowa zapowiadała się jeszcze bardziej emocjonująco - przewaga zaledwie jednej bramki zapewniała znikome bezpieczeństwo, jedynie napędzała obydwa zespoły do jeszcze intensywniejszej gry. Niecałe pięć minut po gwizdku bardzo blisko wyrównania wyniku był Artur Prokopiuk, jednak udało mu się to minutę później - długie podanie wykonał Mateusz Mazurek a Artur wykończył je efektownym i efektywnym wolejem. Na odpowiedź Białych nie trzeba było długo czekać - nieco ponad 60 sekund później potężny strzał na bramkę oddał Mateusz Kowalczyk. W 30. min. Karol Koniczuk przejął piłkę od przeciwnika i w końcu podniósł przewagę do nieco trudniejszych do straty dwóch bramek. Od tego momentu różnica w dynamice obydwu zespołów nieco bardziej się pogłębiła, jednak to nie przeszkodziło Budowlańcom w gonitwie za wynikiem - na 5 minut przed końcem spotkania stratę zmniejszył Łukasz Sukiennik za pośrednictwem świetnego uderzenia z rzutu wolnego. Medykom udało się jednak opanować sytuację i na minutę przed końcem spotkania postawili kropkę nad i - po piekielnie szybkim kontrataku gola na 4:2 zdobył Mateusz Kowalczyk. 

 

Plusy:
- rewelacyjny poziom spotkania
- zawodnicy wytrzymali zabójcze tempo gry przez pełne 40 minut

 

Minusy:
- ciekawe, czy Żółci rozegraliby jeszcze lepsze spotkanie ze swoim nominalnym bramkarzem?

 

 

Zawodnik meczu: Mateusz Kowalczyk [MITRA]
Autor dwóch, bardzo ważnych bramek dla swojego zespołu - jedna wyprowadziła ich na prowadzenie po bramce Żółtych, a druga przypieczętowała zdobycie trzech punktów.

 

Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Maciej Boguszewski 0 0 0 0% 0
Karol Bujalski 0 0 1 0% 0
Łukasz Chodowski 0 0 1 0% 0
Mateusz Mazurek 0 1 1 0% 0
Artur Prokopiuk 1 0 2 0% 0
Łukasz Sukiennik 1 0 0 0% 0
Michał Szymajda 0 0 0 0% 0
Paweł Wąs 0 0 0 0% 0
Rafał Czarkowski 0 0 0 0% 0
Razem: 2 1 5 0
Zawodnik Gole Asysty Faule Obrony Samo.
Maciej Czekański 0 1 0 0% 0
Piotr Fedorović 0 0 1 0% 0
Karol Koniczuk 1 0 1 0% 0
Mateusz Kowalczyk 2 0 1 0% 0
Artur Krakowski 1 0 1 0% 0
Patryk Paszko 0 2 1 0% 0
Norbert Plichta 0 0 0 0% 0
Dariusz Puchta 0 0 0 86% 0
Jakub Wiewióra 0 0 0 0% 0
Paweł Staniszewski 0 0 0 0% 0
Razem: 4 3 5 0
Widzisz błąd w statystykach? Napisz do nas