AUTO MOTO Team - IRGiT TGE 9:3 (3:1)
FINAŁ o V miejsce
Zwycięstwo w ostatniej chwili
Ekipa AUTO MOTO Team nie może zaliczyć tego sezonu do udanych, jednak w ostatniej chwili zasiliła swoje konto kompletem punktów - uległ jej zespół IRGiT TGE.
W ostatniej kolejce w końcu odblokował się Grzegorz Moczulski, snajper Samochodziarzy, który w zeszłym sezonie był jednym z większych postrachów bramkarzy. W tym spotkaniu Grzesiek pokazał, że może nie był to jego sezon życia, jednak wciąż potrafi uderzyć: swoją goelladę rozpoczął już w 7. minucie, kiedy wykończył prowadzony przez Tomasza Dudkowskiego kontratak, po drodze założył siatkę Marcinowi Zadrożnemu. Chwilę później obydwaj panowie odegrali bardzo podobną scenę, jednak tym razem Grzegorz popisał się dużo dłuższym i bardziej wycieńczającym rajdem. Po premierowych kilkunastu minutach dość mozolnej gry Zieloni w końcu zaczęli nabierać dynamiki przy konstruowaniu akcji ofensywnych, jednak wciąż dało się zauważyć brak Pawła Śliwki i Tomasza Nikodema. Bramka kontaktowa padła dopiero w 17. minucie, kiedy akcję przygotowaną przez Pawła Dyderskiego wykończył Łukasz Skwarko - niczym prawdziwy lis pola karnego dobił odbitą przez Artura Lenarcika piłkę praktycznie na pustą bramkę. Na minutę przed końcem połowy Grzegorz Moczulski dorzucił jeszcze jedną bramkę, tym razem na szerokim wykroku wykończył akcję prowadzoną przez Stanisława Makosza.
Początek drugiej połowy wyglądał bardzo obiecująco dla Księgowych, którym najpierw nadzieję dał Łukasz Skwarko a 120 sekund później asystował przy wyrównującej rezultat bramce Tomka Ruzika. Niestety, entuzjazm opadł kilkadziesiąt sekund później, kiedy Grzegorz Opieka ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie i tym samym dał Samochodziarzom wyraźny sygnał do ataku. Ostatnie 10 minut spotkania to czas ewidentnego panowania Pomarańczowych, którzy w końcu pokazali pazur i dorzucili jeszcze 5 bramek - wrócił duch starego, dobrego AUTO MOTO Team! Oby był to przedsmak popisów pomarańczowych koszul w przyszłym sezonie!
Plusy:
- fantastyczna końcówka w wykonaniu Pomarańczowych
- przez chwilę wydawało się, że Zieloni będą dążyć do wyrównania rezultatu
Minusy:
- nieco zbyt wiele przewinień
Zawodnik meczu: Grzegorz Moczulski [AUTO MOTO Team]
Grzesiu - w przyszłym sezonie chcemy oglądać taką ilość Twoich bramek w każdym spotkaniu!