COMPENSA lepsza w meczu "o sześć punktów"
Ekipa dowodzona przez Bartosza Okrasy pokonała OUTBOX 3:1 i tym samym odniosła bardzo cenne zwycięstwo. Dzięki trzem punktom wskoczyła na podium ELIT I Ligi - kosztem swoich środowych rywali. Czy zdoła utrzymać swoją pozycję do końca sezonu?
Walka o medale na zapleczu ELIT Ekstraklasy zapowiada się pasjonująco - na miejsce na podium chrapkę ma co najmniej sześć zespołów - w tym także COMPENSA i OUTBOX. Środowy mecz, zapowiadany jako hit kolejki, miał mieć kluczowe znaczenie dla układu tabeli. Stawka była więc wysoka, ale oba zespoły wyszły na to spotkanie skoncentrowane i z myślą o zwycięstwie - remis nie urządzał żadnej ze stron.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla "ubezpieczycieli", bo już w 4. minucie na listę strzelców wpisał się Jacek Pyrzanowski, który z bliska - po podaniu Andrzeja Pałęgi - bił piłkę do siatki rywala. Ale OUTBOX odpowiedział z prędkością TGV. Już 60 sekund później, dzięki sprytnemu trafieniu Bartka Biernackiego z rzutu wolnego, na tablicy świetlnej widniał remis 1:1. Następny kwadrans, mimo że obfitował w okazje strzeleckie, nie przyniósł zmiany rezultatu. O wszystkim miała zadecydować druga połowa.
A na jej początku znów błysnął Jacek, który dwie minuty po przerwie wyprowadził COMEPNSĘ na prowadzenie. Ale, w porównaniu do pierwszej połowy, tym razem OUTBOX nie potrafił odpowiedzieć na gola COMPENSY. Tę słabość "ubezpieczyciele" wykorzystali z zimną krwią - kropkę nad "i" cudownym technicznym trafieniem zza połowy postawił Karol Domżała. Dzięki niemu COMPENSA mogła kontrolować przebieg spotkania, a po końcowym gwizdku - cieszyć się z kompletu punktów.
Piotr Wesołowicz