Plusy:
+ w obu składach, z nowym sezonem przywitaliśmy nowe twarze – Mateusza Leszczyńskiego i Piotra Falbę z ETERNISu oraz Kubę Olszewskiego i wracającego po długiej przerwie Tomka Żurawskiego z WEDLA. Dobrze Was widzieć Panowie!
+ to był piękny, ciepły wieczór i gra przy pełnym księżycu powinna wskrzesić dodatkowe siły wśród graczy obu drużyn
+ Darek Nowak - Bartek Flisek - Artur Zdun to Wedlowskie trio, które miło się oglądało. Zostali jednak skutecznie potrzymani przez obrońców, bramkarza i oprawę bramki
+ Kirill Tsvirko powraca do pełni dyspozycji. Technika, przegląd pola, ułańska siła i kreatywność to przymioty finansowego "sikstinajnera"
Minusy:
- obie drużyny myślały o strzelaniu goli, jednakże tego wieczora wybitnie zabrakło „wiatru z przodu”. Wielokrotnie obrońcy szukali podania do kolegi, sposobu na przeniesienie ciężaru gry pod pole przeciwnika, jednakże ich ofensywni koledzy albo stali w miejscu w bezruchu ewentualnie chowali się za obrońców licząc, że piłka w cudowny sposób ich odnajdzie :)
- zbyt dużo przewinień Białych Koszul, szczególnie Michał Bugajski trzykrotnie był spóźniony w potyczce z Bartkiem Fliskiem
- nie był to najciekawszy mecz jaki przyszło nam oglądać w życiu :) Rozumiemy początek sezonu i szlifowanie formy, ale potrzebujemy więcej „piłkarskiego mięsa”. Liczymy, że za tydzień zamiast destrukcyjnej gry zobaczymy festiwal emocji z gradem goli