Reinkarnacja wyszła na dobre
Plusy:
+ Końcówka pierwszej połowy: bardzo intensywne kilkadziesiąt sekund, podczas których padły aż trzy bramki a na tablicy zobaczyliśmy remisowy rezultat
+ Ostatnie 20 minut Architektów: ekipa byłych Gotówkowców bardzo dobrze się spisała podczas ostatniej odsłony - szybko wyszli na prowadzenie, potem na kilkadziesiąt sekund stracili prowadzenie, aby finalnie dorzucić jeszcze dwie bramki (w tym jedną w ostatnich sekundach)
+ Bramka Romana Sobiecha: a raczej rewelacyjne, crossowe podanie do przeciwległego narożnika od Wojciecha Trzmielewskiego - „ciasteczko” prosto pod nogi!
Minusy:
- Niewykorzystane sytuacje Architektów: Seledynowi co prawda wygrali z bezpiecznym zapleczem, jednak tablica powinna pokazywać kilka bramek więcej po ich stronie
- Bramka samobójcza: Jarku - chyba czas na zakup nowych rękawic!