HENKEL idzie na majstra!
Drugi w tabeli HENKEL z dorobkiem sześciu punktów, podejmował głodnych zwycięstwa graczy POLSAT MEDIA. Ci po zwycięstwie nad ICAN Institute w I kolejce, w kolejnej musieli uznać wyższość zespołu ING LEASE. Mecz zapowiadał się więc ciekawie! Drużyna HENKEL-a, aby realnie myśleć o 'pudle' musiała ten mecz po prostu wygrać, zupełnie jak 'czerwone diabły' z Ostrobramskiej.Po wyrównanym początku nadeszła 8. minuta, w której 'błękitni' zdobyli gola. Po podaniu z autu na wysokości pola karnego, piłka trafiła do Włodzimierza Pawlaka, a ten uderzając z „pierwszej” umieścił piłkę w siatce obok lewego słupka bramkarza. Wyrównanie dla POLSAT-u mogło przyjść chwilę później, gdy w dobrej sytuacji w polu karnym po prostopadłym podaniu Mateusza Puławskiego, znalazł się Kamil Makowski. Jego strzał zamiast do bramki trafił jednak w świetnie ustawionego Macieja Szubertowskiego. W 12. minucie Jarosław Wrótnik, decyduje się na strzał po ziemi z przed pola karnego i ...mamy 2:0! Paweł Leduchowski nie pozostawił na kolegach z obrony suchej nitki. W dalszej części pierwszej połowy więcej bramek nie ujrzeliśmy. Akcję przeważających w ostatnich minutach 'mediowców' kończyły się przed polem karnym rywala. HENKEL kierowany przez stopera Pawła Zaorskiego nie kwapił się zaś do ataków na bramkę rywala.
W drugiej odsłonie gry znaczną przewagę uzyskali gracze gospodarzy. Swoją wyższość nad przeciwnikiem udokumentowali strzeleniem aż sześciu goli. POLSAT MEDIA pomimo cennych wskazówek z ławki trenerskiej nie potrafił wdrożyć ich w życie. Tego wieczoru graczy w czerwonych trykotach stać było jedynie na bramkę honorową. Niezwykle efektownego gola dla swojego zespołu zdobył Kamil Makowski. Zawodnik występujący z numerem siedem na koszulce zdecydował się na rajd na połowie przeciwnika. Po minięciu trzech rywali znalazł się przed polem karnym, złamał kierunek biegu do lewego skrzydła i strzałem w samo okienko zdobył piękną bramkę. Zwycięstwo HENKEL-a zasłużone, ale wysoki wynik spotkania zaburza nieco jego przebieg.