Zgodnie z planem
Zespół LeasePlan jest coraz bliżej ligowego podium. W czwartkowy wieczór ekipa Grzegorza Rozłuckiego pokonała 6:2 portugalski team MOTA-ENGIL i wskoczył na czwarte miejsce w tabeli ELIT II Ligi. Zwycięstwo "leasingowcom" zapewniła zespołowa gra oraz ambicja i wola walki od pierwszej do ostatniej minuty.
MOTA-ENGIL to bowiem rywal niewygodny. Grający charakterystyczną, pełną pasji piłkę - niebezpieczny w kontrach, z jednej strony nieuporządkowany, a z drugiej w boiskowym chaosie odnajdujący się znakomicie. Tymczasem LeasePlan doskonale z rozpracowaniem rywala sobie poradził. Szybko narzucił swój styl gry, a od drugiej minuty, po golu Marka Gruszeckiego, mógł cieszyć się z prowadzenia.
Gospodarze co prawda do przerwy dwukrotnie nadziali się na kontry Portugalczyków, ale byli w stanie szybko tę stratę nadrobić. W pierwszej połowie na listę strzelców prócz Marka wpisali się jeszcze Grzegorz Rozłucki, Karol Sokalski i Piotr Pietrzak - szczególnie aktywny był ten ostatni. Próbował kombinacyjnej gry pod bramką rywala, szukał ostatniego podania, grał zespołowo i z pomysłem. W 17. minucie to on zaliczył kluczowe podanie przy golu Karola.
W drugiej połowie Portugalczycy próbowali atakować, ale walili głową w mur, aż w pewnym momencie całkowicie stracili ochotę do gry. Duża w tym zasługa szczelnej obrony LeasePlan i golkipera Marcina Matujewicza, który już do końca meczu nie dał się przeciwnikom pokonać. Tymczasem w samej końcówce napastnicy gospodarzy dwukrotnie jeszcze wpisywali się na listę strzelców (ponownie Grzegorz Rozłucki i po raz pierwszy w tym spotkaniu Michał Solak), czym przypieczętowali tryumf swojego zespołu.
Podsumowując, można stwierdzić, iż wszystko odbyło się zgodnie z planem. Obie drużyny w tym sezonie są bowiem bezkompromisowe. Albo zgarniają komplet punktów, albo z boiska schodzą na tarczy. Tym razem los zadecydował, że z tarczą zejdą gracze LeasePlan, a portugalskiej ekipie MOTA-ENGIL pozostanie obejść się smakiem.
Piotr Wesołowicz